Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary Targ: Dwóch skazanych uciekło w czasie pracy za murami więzienia

Piotr Piesik
Skazanych ze sztumskiego więzienia często spotkać można przy pracy za murami Zakładu Karnego
Skazanych ze sztumskiego więzienia często spotkać można przy pracy za murami Zakładu Karnego Piotr Piesik
Policja poszukuje dwójki skazanych, którzy w odstępie tygodnia uciekli z miejsc pracy poza murami więzienia na terenie gminy Stary Targ.

Obaj więźniowie odbywali wyroki w Zakładzie Karnym w Sztumie. Zbiec stamtąd byłoby im bardzo trudno, w blisko stuletniej historii więzienia ucieczki osadzonych można policzyć na palcach obu rąk. Co innego, kiedy idą do pracy, na dodatek w systemie bezkonwojowym. W Starym Targu porządkowali ulice, wykonywali rozmaite naprawy w miejscowych szkołach.

- Nie przypominam sobie, kiedy po raz ostatni mieliśmy przypadek samowolnego oddalenia się z miejsca pracy poza terenem jednostki, bo tak formalnie nazywa się czyn, którego obaj skazani się dopuścili. Co najmniej przez cztery ostatnie lata nic takiego się nie zdarzyło, a tu dwójka w odstępie tygodnia - komentuje major Michał Niedbała, zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Sztumie. - Dla nas to spore zaskoczenie, ponieważ obaj zbliżali się już do końca kar, jakie u nas odbywali. Odsiadywali wyroki za przestępstwa pospolite, to nie mordercy albo gwałciciele. Od dłuższego czasu pracowali poza terenem jednostki. Nic nie wskazywało na zamiar samowolnego oddalenia się.

Kiedy zostaną ujęci, staną przed sądem i powrócą na znacznie dłużej za kraty. Samowolne oddalenie się z miejsca pracy poza murami więzienia jest traktowane tak samo jak niepowrócenie z przepustki "nagrodowej". Grozi za to kara nawet roku więzienia.
W obu przypadkach, kiedy wychodziło na jaw, że jednego ze skazanych brakuje, do Starego Targu wyruszała grupa pościgowa ze Sztumu. Dalsze działania prowadzi policja. - Nasi funkcjonariusze bezpośrednio po zdarzeniu wykonują czynności, które mogą dopomóc w ustaleniu miejsca przebywania skazanego, tyle tylko mogę wyjawić - informuje mjr Michał Niedbała.
Jeśli ktoś spodziewałby się więc szeroko zakrojonych poszukiwań zbiegów na podobieństwo sensacyjnych filmów ("Ścigany" z Harrisonem Fordem i Tommy Lee Jonesem to idealny przykład), jest w błędzie. Mało tego, codziennie nowa grupa około trzydziestu skazanych udaje się do pracy poza murami sztumskiego ZK.
- Nie widzimy potrzeby ograniczania pomocy skazanych na rzecz samorządów czy organizacji społecznych - wyjaśnia mjr Niedbała.

- Kiedy widzę ich na ulicach miasta, nie dziwię się, że niektórzy uciekają. Przecież na dobrą sprawę to nikt ich nie pilnuje! Nie ma żadnego strażnika, chodzi z nimi starszy pan z Urzędu Miasta i pokazuje, co mają robić. Gdyby wszyscy naraz chcieli zwiać, nic na to nie poradzi - ocenia Witold Płonka, mieszkaniec Sztumu.

Istotnie, skazani pracują bez obstawy, tylko pod okiem wyznaczonych pracowników gmin. Dzieje się to jednak w pełni zgodnie z prawem. To praca w systemie bezkonwojowym, natomiast przy kierowaniu do niej bierze się pod uwagę wiele spraw: analizowany jest rodzaj przestępstwa, jakie popełnił skazany, jego zachowanie podczas odbywania kary. Sprawdza się, czy skazanego nie dotyczą inne prowadzone dochodzenia.

Kryteria są dość wyśrubowane, dlatego na ponad tysiąc osadzonych w sztumskim więzieniu grupa takich, których potencjalnie można byłoby skierować do pracy za murami, oscyluje wokół 70-80 osób. Ten zakład karny jest bowiem przeznaczony dla recydywistów. Ogromna większość nie ma co liczyć na to, że przed zakończeniem odsiadki wyjdą na zewnątrz, choćby do najbardziej użytecznej społecznie pracy.

Co ważne - skazany musi wyrazić zgodę na pracę za murami, nie można go do tego zmusić. Takiego problemu nie ma, to przecież okazja do wyjścia na zewnątrz i zabicia więziennej nudy.

MATURA 2013 Terminy, porady, pytania, odpowiedzi
Zobacz ARKUSZE testów maturalnych i ODPOWIEDZI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki