Podczas sesji radni bardzo często muszą pożyczać mikrofony od osoby siedzącej najbliżej - w przeciwnym wypadku nie mogliby zabrać głosu. To często wprowadza chaos na posiedzeniach i niepotrzebnie wydłuża spotkania. Utrudnione jest też zapraszanie zorganizowanych grup gości, którzy chcieliby np. przeprowadzić dyskusję. Miasto chce zamówić łącznie 21 mikrofonów oraz pulpit przewodniczącego.
Już na początku tej kadencji rady okazało się, że kilka mikrofonów nie działa. Nie można było ich jednak naprawić, ani dokupić nowych, ponieważ takich modeli już nie produkowano. Teraz miasto chce wykorzystać przerwę wakacyjną, aby przed kolejną sesją, która odbędzie się 31 sierpnia, system był już w pełni sprawny.
- To nie tylko problem tej rady, ale również poprzedniej. Poprzez intensywne, nieodpowiednie ich używanie przez niektóre osoby, mikrofony ulegają degradacji - mówił sekretarz miasta Zbigniew Toporowski.
Nie zostaną wymienione jednak głośniki i wzmacniacz. Te są w dobrym stanie i wystarczą do dobrego nagłośnienia sesji. Radni miejscy znani są z tego, że często potrafią dyskutować do późnych godzin wieczornych, dlatego jednym z warunków przetargu jest to, aby system mógł zapewnić aż 16 godzin ciągłej pracy.
Do czasu wyłonienia firmy koszt inwestycji nie jest podawany do wiadomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?