18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starogard Gdański: Magazyn podróbek w centrum - pełen Iphone'ów, gier, zegarków

Łukasz Kłos
KPP Starogard Gdański
Policjanci zlikwidowali magazyn z tysiącami podrobionych towarów: od telefonów komórkowych i akcesoriów telefonicznych, po odzież, gry komputerowe czy zegarki. Mieścił się w centrum Starogardu Gdańskiego

Mimo że od policyjnej akcji mija niemal miesiąc, to funkcjonariusze wciąż przeliczają wartość podróbek zabezpieczonych w Starogardzie Gdańskim. Pod koniec kwietnia starogardzcy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji zlikwidowali magazyn - punkt przerzutowy - zapełniony tysiącami podrobionych towarów: od telefonów komórkowych i akcesoriów telefonicznych, po odzież, gry komputerowe czy zegarki.

Według ustaleń śledczych, sercem przestępczego interesu był jeden z pustostanów położony niemal w centrum Starogardu Gd. To stąd jedna z legalnie zarejestrowanych firm miała wysyłać fałszywki do swoich odbiorców.
- Ujawniony magazyn składał się z kilku pomieszczeń. Największe z nich miało ok. 15 m na 20 m wielkości - informuje Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. - Ilość zabezpieczonego towaru należy liczyć w tysiącach.
Przestępczy proceder polegał m.in. na umieszczaniu powszechnie znanych znaków towarowych (logotypów) renomowanych firm na słabej jakości obudowach telefonów, zegarkach czy odzieży, a potem sprzedawaniu ich jako oryginalne.

- Wskutek przestępczej działalności pokrzywdzonych zostało co najmniej kilkanaście firm - dodaje rzecznik starogardzkiej policji. - Po przeliczeniu towaru, zwrócimy się do producentów, by przedstawili własną wycenę strat.

Do ostatecznego oszacowania jeszcze jednak daleko. Jak informuje Marcin Kunka, dotąd przeliczono towar o wartości ponad 10 tys. zł. Funkcjonariusze, z którymi rozmawialiśmy, nie mają jednak wątpliwości - to dopiero wynik wstępnych kalkulacji.
- W tym magazynie było mydło i powidło. Od podróbek Gillette, po aparaty udające najnowsze iphony, które ledwo można w salonach dostać! - mówi jeden z funkcjonariuszy znający szczegóły akcji.

W magazynie policjanci odnaleźli też znaczną ilość pudełek oraz naklejek z kodami kresowymi wraz z maszyną służącą do pakowania sprzętu.
- Zabezpieczone zostało także kilkanaście komputerów, wykorzystywanych w tej firmie do prowadzenia działalności - dodaje Kunka.

Policjanci nie ujawniają, kto stoi za handlem podróbkami. Wiadomo jedynie, że w trakcie kwietniowej akcji funkcjonariusze nie zastali na miejscu głównego zamieszanego w całą sprawę.
- Mogę tylko tyle powiedzieć, że znamy jego personalia. Zatrzymanie tej osoby to tylko kwestia czasu - twierdzi Marcin Kunka.
Sprawca najprawdopodobniej sprzedawał podrobiony towar poprzez sieć internetową. Śledczy wciąż ustalają jak szeroka była skala nielegalnego handlu.

Zlikwidowanie starogardzkiej "mety" to jedna z największych akcji wymierzonych w przestępczość gospodarczą na Pomorzu w tym roku. Poza policjantami ze starogardzkiej komendy zaangażowani byli także funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą gdańskiej KWP.

Czytaj też: Fala podróbek zaleje Gdańsk

Funkcjonariusze podkreślają, że szczególną pokusę dla przestępców stanowi zbliżający się turniej Euro 2012. Na ślad podróbek związanych z tymi mistrzostwami pomorscy celnicy trafili już przed rokiem! Kiedy w lutym 2011 otworzyli jeden z kontenerów w gdańskim porcie, ich oczom ukazało się 31 tysięcy par podrobionych trampek. Wartość trefnego towaru szacowano wtedy na blisko 1 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki