Po zmianie pasażerowie za bilet normalny zapłacą 2,20 zł, a ulgowy 1,10 zł. Nowe ceny wejdą w życie, gdy uchwała się uprawomocni, co nastąpi prawdopodobnie w lipcu.
MZK konieczność tej podwyżki argumentował m.in. dużym wzrostem cen paliw oraz planowanymi podwyżkami płac dla pracowników. Uchwałę poprzedziła dyskusja. - Nasza komunikacja miejska będzie obchodziła swoje czterdziestolecie - mówił radny Marek Jankowski. - Najlepszym prezentem będzie zagwarantowanie jej stabilizacji. Żeby to zrobić, trzeba głosować za wyższymi stawkami. Jeśli miałbym głosować za niższą podwyżką, to chcę usłyszeć gwarancję prezydenta, że będzie większa dotacja dla MZK.
Skarbnik Piotr Prabucki podkreślał, że jeśli zajdzie potrzeba, to dotację dla MZK trzeba będzie zwiększyć, lecz jeszcze nie wiadomo, kiedy to się stanie. - Państwo też musicie brać odpowiedzialność i wskazać, skąd wziąć pieniądze na dodatkową dotację - mówił z kolei prezydent Edmund Stachowicz.
Radni PO w ogóle nie zgadzali się na podwyżkę cen biletów. - Podwyżka jest ostatnim argumentem, przecież autobusami jeżdżą najbiedniejsi - przekonywał radny Łukasz Gabriel z PO.
Dotacja miasta dla MZK w tym roku wynosi 3,13 mln zł. - Do zamknięcia budżetu brakowało nam 350 tys. zł, co mogło być pokryte przez większe wpływy z biletów - tłumaczy nam Henryk Klecha,
dyrektor MZK. - Teraz będzie nam brakowało około 200 tys. zł i liczymy na większą dotację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
