Starogard Gd. Ruszył proces mężczyzny oskarżonego o pomalowanie pomnika Jana Pawła II

Starogardzianin stanął przed sądem z trzema zarzutami. Oskarżony miał pomalować monument czerwoną farbą. Drugi zarzut dotyczy publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej w postaci pomnika papieża. Oskarżony miał także zniszczyć mienie. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Został utajniony ze względu na groźby, które otrzymał mężczyzna. Sprawą zajmują się śledczy. - Nie wnosiliśmy o utajnienie rozprawy – mówi adwokat Paweł Zieliński, obrońca oskarżonego. - Sąd uznał, że pan Dariusz jest osobą zagrożoną. Ze środowisk kibicowskich dostał całą serię gróźb. Na portalu Narodowe Pomorze pojawiły się posty nawołujące do stosowania wobec niego daleko idącej przemocy.

Oskarżony toku śledztwa miał przyznać się do pomalowania farbą pomnika Jana Pawła II.

- Akt oskarżenia jest krótki – mówi adwokat Paweł Zieliński, obrońca oskarżonego. - Uzyskano informację z Facebooka, że dana osoba mogła dopuścić się tego czynu i na tym praktycznie kończą się ustalenia prokuratury. Sąd będzie musiał stwierdzić i ustalić stan faktyczny w sprawie. Przyznanie się do winy, które rzekomo zostało złożone w prokuraturze, w ocenie obrony jest bardzo wątpliwe. To nie może być koronnym dowodem. Klient nie przyznał się do winy, a do chęci zwrócenia uwagi na istniejący problem społeczny. Czy nastąpiło to przez pomalowanie pomnika czerwoną farbą, trzeba poczekać na przedstawienie prokuratury, do czego doszło i kto tego dokładnie dokonał. Klient przyznał się tylko do chęci zwrócenia uwagi na problem, o którym było wówczas bardzo głośno.

- Nie mamy do czynienia jedynie z oblaniem czerwoną farbą pomnika Jana Pawła II, ale także dwoma innymi karalnymi czynami w postaci obrazy uczuć religijnych oraz czynu o charakterze wandalizmu. Chodzi o napisanie obraźliwego hasła na drzwiach sąsiadki – podkreśla mec. Kacper Płażyński, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego miejskiego radnego PiS Sebastiana Kucharczyka. - Wedle naszych najlepszych informacji oskarżony jest tą samą osobą, która w czasie niedawnej Parady Równości w Gdańsku trzymała transparent t z karykaturą żeńskich genitaliów, mających naśladować monstrancję. Myślę, że sądy muszą wysłać bardzo jednoznaczny sygnał, że tego typu zachowanie w przestrzeni publicznej, w polskim porządku prawnym nie może być i nie będzie tolerowane. W innym przypadku będzie to sygnał, że takie akty nienawiści mogą się w Polsce rozpowszechniać.

Nie mamy do czynienia jedynie z oblaniem czerwoną farbą pomnika Jana Pawła II, ale także dwoma innymi karalnymi czynami w postaci obrazy uczuć religijnych oraz czynu o charakterze wandalizmu

Zawiadomienie o obrazie uczuć religijnych złożył miejski radny Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kucharczyk. - Jako katolik miałem moralny obowiązek, aby zareagować na tę sytuację i zgłosić ten proceder na policję – podkreśla radny. - Mam nadzieję, że zapadnie sprawiedliwy wyrok. Moje uczucia religijne zostały obrażone. W ostatnim czasie, w Polsce mamy do czynienia z różnymi profanacjami, atakami na kościół katolicki. Uważam, że wszyscy powinniśmy się szanować.

- Samo zatrzymanie, przeszukiwanie domu, zabieranie wszystkich nośników elektronicznych w celu ustalenia rzekomych współsprawców jest w mojej ocenie nazbyt daleko idącą gorliwością, której organy ścigania nie przedstawiają w innych sprawach, które wydają się równie, a nawet bardziej bulwersujące – podsumowuje adwokat oskarżonego.

Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec roku.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni: