Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staranował i uciekł

Redakcja
Do więzienia trafić może kierowca samochodu terenowego, który w sobotni wieczór uczestniczył w groźnym wypadku na ul. Kartuskiej w Gdyni Demptowie i uciekł, nie pomagając dwóm ciężko rannym kobietom.

Policja intensywnie poszukuje zbiega, nie udało się go jednak zatrzymać. Policjanci chcą sprawdzić m.in., czy był pod wpływem alkoholu.

Do wypadku doszło krótko po godz. 21.30, czołowo zderzyły się terenowy jeep grand cherokee z volkswagenem lupo. Na skutek silnego uderzenia przód volkswagena został całkowicie zgnieciony.

- Kobietę kierującą samochodem, w wieku około 20 lat, musieliśmy wyciągnąć z wozu za pomocą nożyc i sprzętu hydraulicznego - mówi mł. kpt. Paweł Wójcikiewicz, rzecznik gdyńskich strażaków. - Poszkodowana miała zmiażdżone nogi, natychmiast przekazaliśmy ją lekarzom pogotowia ratunkowego. Poważnie ranna była także młoda pasażerka, jadąca obok kierowcy. Siedzący z tyłu mężczyzna twierdził, że kierowca jeepa przekroczył dozwoloną prędkość i dlatego doszło do zderzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki