Skazywana na porażkę Bytovia przegrała ze Stalą, która wygrała siódme spotkanie ligowe z rzędu i będzie niewątpliwie jednym z poważnych kandydatów do awansu. Gospodarze przez większość spotkania przeważali, stworzyli sobie bardzo dużo dobrych sytuacji, a zespół z Pomorza wielokrotnie ratował z poważnych opresji bramkarz Andrzej Witan.
To jednak zespół z Bytowa jako pierwszy zdobył bramkę w tym spotkaniu. Niewątpliwie duża w tym zasługa obrońców Stali, którzy zapłacili za gapiostwo. Po rzucie z autu Gracjan Jaroch posłał piłkę na piąty metr do Kuzimskiego, a ten skorzystał z okazji i z piątego metra pewnie pokonał bramkarza mielczan.
W kolejnych minutach spotkania absolutnie dominowali gospodarze, którzy jeszcze w pierwszej połowie zdołali nie tylko wyrównać, ale też przechylić wynik na swoją korzyść. Tuż przed przerwą, po faulu na Maksymilianie Banaszewskim, jedenastkę pewnie zamienił na bramkę Solić. W drugiej części niedzielnego spotkania mielczanie mieli jeszcze kilka wyśmienitych sytuacji na podwyższenie prowadzenia, skończyło się jednak skromnym 2:1.
Były znany angielski sędzia chwali polskiego arbitra po meczu Ligi Mistrzów. "Podjął znakomitą decyzję"
Press Focus / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?