Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadionowo - rodzinnie

Piotr Jacoń
Piotr Jacoń
Piotr Jacoń
Chłodna, wietrzna niedziela, a jednak zdecydowaliśmy się. Jak wygląda nowy, przebudowany stadion piłkarski przy Stryjskiej? Ciekawość silniejsza od siły wiatru.

Zanim wejdziemy na stadion, z trudem pokonujemy wąski, krzywy chodnik - przy wiadukcie robi się zresztą wąski tak bardzo, że chcąc nie chcąc i ryzykując, musimy iść ulicą. Potem jeszcze niemiły widok - długa kolejka czekających na przejście przez stadionowe bramki. Za chwilę jednak zaskoczenie przyjemne - idzie szybko, żadnych przestojów, te bramki to tylko formalność - zaraz jesteśmy na terenie stadionu.

A tam: dużo betonu i stali - estetycznie, minimalistycznie. Kolorowa mozaika krzesełek - żółto niebieskie, z różnymi tonami i tej żółci i tych niebieskości. Są, a tyle było przecież o tym gadania, licytowania gustów Arki i Bałtyku. Rolki trawy jeszcze na naszych oczach rozwijane. I dach - rzeczywiście trochę przykrótki - pierwsze rzędy mokre od deszczu. Tak już pewnie zostanie. Nie raz sobie jeszcze na to ponarzekamy. W sumie jednak budujące to, że znów coś zbudować się udało.

Szybko, kompleksowo - bo okolice Olimpijskiej/Stryjskiej zmieniają się ostatnio imponująco. Jest jednak coś, co mnie, rodzinnie ten stadion zwiedzającego niepokoi bardzo... Gdy tak stoimy karnie w stadionowej kolejce widzę, jak trzech umięśnionych i odresowanych młodziaków przeskakuje murek, kolejkę wymija i z miną dumną i głupią, z rżeniem tryumfu przez bramki wchodzi. To znaczy prawdziwy kibol! On frajerem być nie może. Potem, gdy już przeciskamy się z dziećmi przez tłum na trybunach - dziwnie obecny w powietrzu zapach alkoholu i widok butelki piwa w tylnej kieszeni czyichś spodni.

Oto oni! Królowie boisk i stadionów naszych... Obawiam się prawdziwej stadionowej premiery w tym miejscu. Pierwszego meczu i pierwszego dylematu - kiedy między boiskiem a trybunami zamontować kraty. Czy przyjdę na ten mecz z dziećmi? Wątpię. I wąski wiadukt na Stryjskiej jest tu najmniejszą przeszkodą...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki