Do przetargu na prace budowlane stanęło dziewięć firm. Trzy nie przeszły kwalifikacji i złożyły odwołania. Po tym jak zostały one odrzucone przez BIEG, mają teraz prawo złożyć skargi do Krajowej Izby Odwoławczej (przy Urzędzie Zamówień Publicznych), a jeśli tu decyzja także będzie dla nich negatywna - mogą oddać sprawę do sądu.
To wszystko stwarza ryzyko, że harmonogram budowy stadionu nie zostanie dotrzymany. A przecież zarówno prezes BIEG Ryszard Trykosko, jak i władze Gdańska od dawna zapowiadają, że najbardziej obawiają się właśnie ślimaczących się procedur odwoławczych od wyników przetargów.
- Zakładamy, że dokumentacja projektowa i specyfikacja będą gotowe w styczniu, więc do stycznia mamy czas na procedury odwoławcze. Zdajemy sobie sprawę z tego, że procedury mogą trwać, ale w harmonogramie jest trochę czasu. Powinniśmy się wyrobić - mówi Jarosław Małuszek, specjalista ds. zamówień publicznych w BIEG.
Przepychanek przetargowych nie przyspieszy specustawa o Euro 2012. W założeniu miała ona przyspieszać inwestycje, ale posłowie wykreślili z niej zapis, który umożliwiał zlecanie zamówień bez przetargów. Był on niezgodny z prawem unijnym.
Zgodnie z planem, budowa Baltic Areny ma się rozpocząć w kwietniu 2009 roku.
Michał Kruszyński, rzecznik BIEG zapewnia, że procedura odwoławcza przy przetargu na prace budowlane nie zakłóci prac ziemnych i melioracyjnych, które mają się rozpocząć tuż przed Bożym Narodzeniem. W tym przetargu startuje 12 firm, które do 3 listopada mają czas na przygotowanie szczegółowych ofert. Podpisanie umowy ze zwycięzcą tego przetargu planowane jest na początek grudnia.
Stadion ma być gotowy do końca 2010 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?