Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Energa Gdańsk będzie nazwany imieniem Romana Korynta? Legenda Lechii Gdańsk jest godna, by znaleźć się w nazwie stadionu w Letnicy

Paweł Stankiewicz
Stadion Energa to komercyjna nazwa obiektu, ale dla Romana Korynta też może znaleźć się miejsce
Stadion Energa to komercyjna nazwa obiektu, ale dla Romana Korynta też może znaleźć się miejsce Przemysław Świderski
Roman Korynt to bez wątpienia postać zasłużona dla polskiej piłki nożnej. Nazywany legendą Lechii piłkarz zmarł 15 lipca w wieku 88 lat. Zasługuje na godne uhonorowanie.

„Dziennik Bałtycki” po śmierci Korynta apelował o nazwanie Stadionu Energa imieniem pana Romana. Kierownictwo naszej redakcji i dziennikarze sportowi są przekonani, że tylko taka forma uhonorowania Romana Korynta jest godna. Inny pomysł ma Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

- Chcielibyśmy upamiętnić w przestrzeni miejskiej Romana Korynta, niedawno zmarłego piłkarza Lechii Gdańsk, legendę Biało-Zielonych. Co sądzicie o pomyśle, żeby stadion przy ul. Traugutta, na którym grał i trenował, nazwać jego imieniem? - zaproponował prezydent.

Rzeczywiście stadion przy ul. Traugutta to kawał historii Lechii, to obiekt, na którym błyszczała gwiazda Korynta. To jednak przeszłość. Dziś biało-zieloni grają na Stadionie Energa Gdańsk. Obiekt przy Traugutta służy jako baza treningowa, tam swoje mecze rozgrywa młodzież Lechii, a także zespół rezerw. Kibice w większej liczbie pojawiają się przy Traugutta wtedy, gdy mecze sparingowe rozgrywa pierwsza drużyna Lechii.

Nazwa stadionu a nazwa komercyjna

Stadion Energa Gdańsk jest właściwy, aby nosić imię Romana Korynta, a obiekt może mieć nazwę z nazwiskiem Korynta, jak i tę bardziej komercyjną, używaną na co dzień.

- Jeszcze przez wiele lat możemy się nie doczekać w Gdańsku takiej sławy piłkarskiej, jaką był Roman Korynt. To wielki piłkarz, wspaniały człowiek i wydaje mi się, że to bardzo dobry pomysł, aby jego imieniem nazwać Stadion Energa Gdańsk. Owszem, mam pewne obawy, bo stadion ma w nazwie człon komercyjny. Pytanie, jak ten problem rozwiązać. Korynt to jednak postać wybitna, związana z Lechią i mi się ten pomysł podoba - przyznał w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Andrzej Kowalczys, gdański radny.

Stadion Energa to komercyjna nazwa obiektu, ale dla Romana Korynta też może znaleźć się miejsce
Stadion Energa to komercyjna nazwa obiektu, ale dla Romana Korynta też może znaleźć się miejsce Przemysław Świderski

Przykładów na dwie różne nazwy dla stadionu nie brakuje, także w Polsce. W Gdańsku żużlowcy ścigają się na stadionie Wybrzeża, ale nazwa obiektu to stadion im. Zbigniewa Podleckiego. Owszem, można mówić, że tutaj nie ma mowy o nazwie komercyjnej. W porządku, w takim razie sięgnijmy do innych przykładów. Górnik Zabrze swoje mecze rozgrywa na Arenie Zabrze i to jest nazwa marketingowa, a stadion jest imienia Ernesta Pohla, byłej wielkiej gwiazdy Górnika.

Potocznie mówi się, że w Krakowie „Pasy” grają na obiekcie Cracovii, ale to stadion im. Józefa Piłsudskiego. W Sopocie mamy stadion im. Edwarda Hodury, w Płocku im. Kazimierza Górskiego, w Krakowie jest Stadion Miejski im. Henryka Reymana, w Bydgoszczy im. Zdzisława Krzyszkowiaka, w Koszalinie im. Stanisława Figasa, w Szczecinie im. Floriana Krygiera czy w Legnicy Stadion Miejski im. Orła Białego. Stadion Śląski z kolei ma otrzymać nazwę im. Gerarda Cieślika. Tutaj ciekawostka, gdyż w Wołowie, w województwie dolnośląskim, jest stadion im. Ryszarda Janeckiego, który w 1950 był piłkarzem Lechii Gdańsk.

Pogrzeb Romana Korynta. Rodzina i kibice pożegnali legendę Lechii Gdańsk

Obiekt, na którym swoje mecze rozgrywa Legia Warszawa - aktualny mistrz Polski - jest bardzo dobrym przykładem na to, że można połączyć nazwę stadionu z nazwą komercyjną. Stadion przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie to oficjalnie Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. I to w niczym nie przeszkadzało, aby w okresie od 19 lipca 2011 r. do 31 grudnia 2014 r. - po podpisaniu umowy - w celach marketingowych obiekt nosił nazwę Pepsi Arena i taka właśnie była używana powszechnie.

W Europie również honorowane są wielkie postacie poprzez dodawanie ich imion i nazwisk do nazw istniejących obiektów. I tak w Wiedniu jest stadion im. Ernsta Happela, w Valladolid jest Estadio José Zorrilla, w Parmie znajduje się Stadio Ennio Tardini czy najnowocześniejszy stadion w Holandii - Johan Cruyff Arena w Amsterdamie. Ponadto w Norymberdze jest Max-Morlock-Stadion (Max Morlock to mistrz świata z 1954 roku), a nazwa marketingowa obiektu to Frankenstadion. Z kolei w Reading znajduje się Madejski Stadium, nazwany imieniem przedsiębiorcy i filantropa Johna Madejskiego. Jest też Santiago Bernabeu w Madrycie czy Stadion Giuseppe Meazza w Mediolanie, który potocznie nazywany jest San Siro. Tak brzmi bowiem stara nazwa zasłużonego obiektu.

Korynt zasługuje na godne uhonorowanie

Można zatem połączyć komercyjną nazwę stadionu z nadaniem imienia bohatera.

- Pytanie, jaki jest zapis w umowie głównego sponsora, którego nazwa widnieje na stadionie w Letnicy. Może płaci pieniądze i ma wyłączność na nazwę - zastanawia się Bogusław Kaczmarek, były piłkarz i trener Lechii. - Byłem na wielu stadionach i jest przyjęte, że najważniejszą trybunę nazywa się imieniem najlepszego piłkarza. W Gdańsku może być kolizja z nazwą, ale tutaj najwięcej do powiedzenia powinny mieć miasto i Energa. Zdecydowanie jestem za tym, aby godnie uhonorować Pana Romana Korynta. Można też się zastanowić nad Aleją Gwiazd i warto ją przenieść z Traugutta na nowy stadion. Taki jest wymóg chwili. Na Stadionie Energa jest tyle miejsca, że można zrobić Aleję Gwiazd, z Leszkiem Blanikiem, Adamem Korolem, Dariuszem Michalczewskim czy Zenonem Plechem. Było w regionie wielu wybitnych sportowców i dlaczego tego miejsca nie wykorzystać. To zwiększyłoby prestiż obiektu. Osiągnięcia trzeba szanować, a przy Traugutta z Alei Gwiazd zrobił się trochę martwy cmentarz.

Adam Mauks: Roman Korynt zasługuje na więcej [komentarz]

Zwolennikiem nadania stadionowi w Letnicy imienia Romana Korynta jest także Jerzy Jastrzębowski, który z Lechią zdobył Puchar Polski i doprowadził drużynę do awansu do krajowej elity.

- Mimo szacunku, sentymentu i historii związanej ze stadionem przy ul. Traugutta, to tam nic się nie dzieje. Najrozsądniejszą rzeczą, co było sugerowane, byłoby przeniesienie Alei Gwiazd na Stadion Energa i nazwanie go imieniem Romana Korynta. Część kibiców sprzeciwia się jednak przeniesieniu Alei Gwiazd na obiekt w Letnicy. Prawda jest taka, że ludzie przychodzą sporadycznie na obiekt przy Traugutta. Większość kibiców nawet nie wie, że jest tam coś takiego jak Aleja Gwiazd. Prezydent Adamowicz chce uhonorować Romana Korynta, ale rozsądnie, żeby to stało się na Stadionie Energa w Letnicy - zakończył Jastrzębowski.

Współpraca: Krzysztof Juras


Zobacz: Finał Ligi Europy w 2020 roku rozegrany zostanie na stadionie Energa Gdańsk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki