Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stacje PKM: Przystanek Strzyża - ważny węzeł przesiadkowy (WIZUALIZACJA)

Anna Werońska
To właśnie na Strzyży do PKM będą się przesiadać osoby jadące tramwajem z Oliwy i Żabianki
To właśnie na Strzyży do PKM będą się przesiadać osoby jadące tramwajem z Oliwy i Żabianki PKM
W ramach naszego cyklu prezentujemy pierwszy z ośmiu przystanków Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Przystanek Strzyża, choć nie będzie obsługiwał tylu pasażerów co np. stacja przy Porcie Lotniczym, z kilku powodów będzie wyjątkowy i pod względem komunikacyjnym - niezwykle ważny.

Stacja zintegrowana z pętlą tramwajową, zlokalizowana zostanie przy ul. Wita Stwosza (od tej strony będą znajdowały się wejścia na oba perony). To właśnie tutaj tramwajem dojeżdżać będą mieszkańcy północnych dzielnic Gdańska - Żabianki czy Oliwy, którzy przesiądą się do szynobusów, by sprawnie dojechać na Kaszuby czy lotnisko.

Zobacz, jak będą wyglądać przystanki PKM [ZDJĘCIA]

- Położyliśmy bardzo duży nacisk na to, by integracja PKM z komunikacją tramwajową była jak najbardziej przyjazna - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. - Z początku rozważany był pomysł, aby peron zlokalizować nad ulicą, a zejścia po obu jej stronach, ale okazało się to niemożliwe z powodu braku wystarczającego miejsca na niezbędną infrastrukturę. Po drugiej stronie ul. Wita Stwosza znajdują się bowiem budynki zajezdni tramwajowej i domy mieszkalne, które kolidowałyby z ewentualnym przystankiem, i chcąc uniknąć wyburzeń w tym miejscu, całą infrastrukturę przystankową zaprojektowaliśmy po jednej stronie ulicy, przy pętli tramwajowej.

Dojście od tramwaju do przystanku PKM i tak będzie jednak szybkie i bezpieczne, bo wystarczy przedostać się przez pasy dla pieszych na stosunkowo wąskiej ulicy Wita Stwosza.

Z myślą o rowerzystach i studentach

Przystanek Strzyża będzie też posiadał najwięcej, bo aż 76 miejsc parkingowych dla rowerów. Takie były zalecenia władz Gdańska, które będą odpowiedzialne za wykonanie tzw. infrastruktury towarzyszącej, czyli miejsc postojowych czy dróg dojazdowych do nowej linii PKM.

- Liczba miejsc dla rowerów na przystankach będzie zróżnicowana, ale na Strzyży będzie ich najwięcej, ze względu na znajdujący się w pobliżu kampus uniwersytecki - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy.

Sam przystanek będzie znajdował się na estakadzie. Jak tłumaczy rzecznik PKM, to rozwiązanie perspektywiczne, bo uwzględniające plany władz Gdańska dotyczące rozwoju tej części miasta.

- W tym rejonie w przyszłości wybudowana ma zostać tzw. ulica Nowa Abrahama. Istnieją również plany dotyczące przedłużenia linii tramwajowej ze Strzyży na Zaspę. Właśnie ze względu na to zrezygnowaliśmy w tym miejscu z nasypu na rzecz estakady, pod którą bez problemu zmieszczą się tramwaje. W przeciwnym wypadku podczas realizacji miejskiej inwestycji jej wykonawca byłby w przyszłości skazany na skomplikowane prace rozbiórkowe kolejowego nasypu - tłumaczy Tomasz Konopacki.

Oprócz charakterystycznej dla wszystkich stacji PKM czerwonej wstążki, na przystanku pojawią się szklane wiaty, które połączą się ze stalowym zadaszeniem i sprawą, że pasażerowie zyskają schronienie przed wiatrem i deszczem. Zadaszenie wiat będzie dochodziło do samej krawędzi peronu, więc do pociągów będzie można wejść suchą nogą. Podobnie jak na innych stacjach, zadaszona będzie mniej więcej połowa długiego na 150 metrów peronu.

Wszystko,co chciałbyś wiedzieć o Pomoskiej Kolei Metropolitalnej [SERWIS SPECJALNY]

Na przystanku pojawią się także windy, które ułatwią wejście na peron osobom niepełnosprawnym czy rodzinom z dziećmi, a pod estakadą - wygospodarowana zostanie wolna przestrzeń na działalność artystyczną czy usługową. - Przestrzeń ta jest na razie tylko projektowana i jeszcze nie sprecyzowaliśmy, kiedy i na co dokładnie zostanie przeznaczona - zaznacza rzecznik PKM.

Przystanek Strzyża - Uniwersytet?

Nieoficjalnie pojawiają się także informacje o tym, by ze względu na bliskość przystanku i Uniwersytetu Gdańskiego oraz na to, że na stacji będzie wysiadało wielu studentów, dodatkowo rozszerzyć nazwę Strzyża, która wygrała w organizowanym przez PKM plebiscycie, o nazwę uczelni. Czy tak się stanie? Na razie nie wiadomo. A jeśli nawet - to na pewno po konsultacjach z przedstawicielami miasta i radnymi osiedla, którzy wcześniej walczyli o to, by nazwa stacji była utożsamiana z ich dzielnicą.

- Zgadzamy się z tym, że przystanek Strzyża będzie miał uniwersytecki charakter i jesteśmy otwarci na rozmowę o zmianie nazwy na np. Strzyża - Uniwersytet, podobnie jak w przypadku linii SKM, gdzie istnieje przystanek Przymorze - Uniwersytet. Jeśli więc będzie taka potrzeba, będziemy konsultowali ten pomysł w trakcie budowy, jeszcze przed uruchomieniem linii - wyjaśnia Tomasz Konopacki.
Architektura wiaduktu nad ul. Wita Stwosza będzie nawiązywała do historycznego kształtu przedwojennego wiaduktu Kolei Kokoszkowskiej, który stał w tym miejscu i został zburzony w 1945 roku - na estakadzie, po obu stronach, pojawią się np. dwie małe wieżyczki, kształtem przypominające te, jakie istniały tu przed II wojną światową.

Na wszystkich stacjach do dyspozycji pasażerów będzie też bezprzewodowy internet oraz tablice informacyjne, na których będą wyświetlane nie tylko godziny odjazdów PKM, ale także zatrzymującej się w pobliżu komunikacji miejskiej, by ułatwić zaplanowanie podróży.

Czytaj również: Pomorze: Miliony z unijnych środków. PKM dofinansowana

Budowa PKM ma kosztować ponad 760 mln złotych (netto), z czego 501 mln zł pochodzić będzie z dofinansowania UE. Nowa linia połączy Gdańsk Wrzeszcz z lotniskiem im. Lecha Wałęsy i dalej - z istniejącą linią Gdynia-Kościerzyna. Tym samym zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni będzie można dojechać pociągiem do portu lotniczego w niecałe 25 minut.

Zgodnie z harmonogramem zakończenie budowy jest planowane na kwiecień 2015 r., natomiast oficjalne uruchomienie linii dwa miesiące później, na przełomie czerwca i lipca 2015 r.

Jak na razie wszystko wskazuje na to, że terminy zostaną dotrzymane, bo prace związane z realizacją inwestycji przebiegają zgodnie z planem.

Wiosną rozpoczęły się wywłaszczenia, w kwietniu gotowy był projekt budowlany, wojewoda pomorski wydał decyzję lokalizacyjną dla PKM, a przed ostatnim weekendem samorządowa spółka ogłosiła przetarg na budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

Czytaj też: 500 mln zł z Unii Europejskiej na Pomorską Kolej Metropolitalną

Teraz potencjalni wykonawcy przez miesiąc mogą składać dokumentacje potwierdzające odpowiednie zdolności finansowe oraz doświadczenie w realizacji dużych inwestycji infrastrukturalnych.

Na początku sierpnia część z nich zostanie zakwalifikowana do drugiego etapu konkursu, w którym liczyć się będzie już wyłącznie cena. Podpisanie umowy z wykonawcą, który zwycięży w przetargu, jest zaś planowane na listopad tego roku.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki