Trzech radnych miejskich z klubu Prawa i Sprawiedliwości, czyli Tomir Ponka, Piotr Reszka oraz Marcin Drewa skierowali do prezydenta Wejherowa list ws. otwierania ich korespondencji przez miejskich urzędników.
"W związku z zaistniałą sytuacją w dniu 29 kwietnia w biurze Rady Miasta Wejherowa polegającą na ujawnieniu bezprawnej inwigilacji i bez zgody enumeratywnie wymienionego adresata otwierania i przeglądania korespondencji kierowanej imiennie do wyżej wymienionych osób zwracam się do Pana Prezydenta z zapytaniem o powodach i przyczynach takich dokonywanych działań na terenie Urzędu Miasta Wejherowa . Jednocześnie wobec powyższego wyrażamy głębokie niezadowolenie i wnosimy o odpowiedź w zakresie przyczyn fundamentalnego i rażącego łamania przepisów prawa w tym tajemnicy o ochronie korespondencji , łamania przepisów o ochronie danych osobowych oraz braku elementarnej kultury i przyzwoitości . Wskazuje iż dokonano bezprawnego otwierania i przeglądania korespondencji kierowanej imiennie zarówno z Biura Poselskiego , Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego , Starostwa Powiatowego w Wejherowie a także od innych nadawców w tym Wejherowskiego Centrum Kultury czy też Miejskiego Zakładu Komunikacji .
Jest to sytuacja niespotykana , całkowicie kuriozalna i niezrozumiała , godząca u podstaw w źródła prawa i winna zostać bezzwłocznie wyeliminowana" - czytamy w liście.
- Wielu mieszkańców Wejherowa jest zaniepokojona a wręcz oburzona stwierdzeniem naruszenia prywatnej korespondencji, którą kierują do swych przedstawicieli w Radzie Miasta. I takie sygnały wciąż otrzymujemy. Jest dla nas rzeczą skandaliczną i niedopuszczalną aby imienną korespondencję prywatną skierowaną do radnych otwierać i czytać. Z tego co wiem, to otwierana jest korespondencja wielu radnym. Tutaj nie ważne są przekonania i opcje polityczne. Wszyscy pracujemy dla miasta. Nie rozumiem czym kierują się urzędnicy i ich przełożeni. Jakie ma to prawne i moralne uzasadnienie - dodaje Marcin Drewa, radny miejski (PiS).
Z kolei ratusz na nasze redakcyjne zapytanie odpowiada, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami prawa.
- Przez prawie 30 lat funkcjonowania Rady Miasta Wejherowa po przemianach demokratycznych w Polsce, nikt z ponad 100 wejherowskich radnych, którzy dotąd przewinęli się przez Ratusz nigdy nie widział problemu w otwieraniu korespondencji, gdyż jest to zgodne z prawem - mówi Bogusław Suwara, sekretarz miasta. - Obecnie zasady przyjmowania i obiegu korespondencji w urzędach gmin określone są w Instrukcji Kancelaryjnej, stanowiącej załącznik do rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 stycznia 2011 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej, jednolitych rzeczowych wykazów akt oraz instrukcji w sprawie organizacji i zakresu działania archiwów zakładowych (Dz. U. z 2011 r. Nr 14, poz. 67 z późn. zm.). Każde pismo wpływające do urzędu przyjmuje kancelaria ogólna, stanowiąca wewnętrzną komórkę organizacyjną powołaną do załatwiania spraw obsługi kancelaryjnej danego urzędu, a następnie rejestruje je w rejestrze kancelaryjnym jako korespondencję służbową. Dotyczy to wszystkich osób bez wyjątku – od radnych po prezydenta, jego zastępców, sekretarza, skarbnika, kierowników wydziałów i inspektorów - dodaje.
Suwara również podkreśla, że korespondencja wpływająca do urzędu zaadresowana do konkretnej osoby, ale bez podania stanowiska bądź komórki organizacyjnej urzędu, nie jest otwierana, a przekazywana adresatowi.
- Podkreślić należy, że korespondencja kierowana do radnych miasta Wejherowa jest otwierana wyłącznie w celu jej rejestracji i skierowania do adresata. Nikogo nie interesuje jej treść. Oskarżanie pracowników urzędu o inne działania jest zwykłym pomówieniem, całkowicie niezgodnym z prawdą - tłumaczy sekretarz. - Zauważyć również należy, że korespondencja kierowana do radnych to przede wszystkim zaproszenia na festyny, uroczystości i inne publiczne wydarzenia, czasami także apele czy skargi publikowane przez ich nadawców również w mediach społecznościach, będące przedmiotem materiałów prasowych czy telewizyjnych.
Sekretarz również tłumaczy, że urząd na początku kadencji zorganizował szkolenie dla chętnych radnych o prawach i obowiązkach wynikających z obowiązku sprawowania mandatu radnego.
- Omówione zostały obowiązujące przepisy prawne zawarte w ustawach i statucie miasta oraz RODO, nikt z radnych nie zgłaszał potrzeby dalszych szkoleń. Jesteśmy zaskoczeni sytuacją i insynuacjami radnych PiS, którzy powinni znać przepisy - mówi Bogusław Suwara.
Również przewodniczący rady miasta Jacek Gafka uważa, że przy obiegu korespondencji zachowane są wszelkie normy prawne.
- Korespondencja nie ma charakteru prywatnego (taką odbieramy we własnych domach), tylko urzędowy, publiczny. Zgodnie z prawem jest ona nie tylko otwierana, ale także rejestrowana (elektronicznie oraz pisemnie), a następnie kierowana do adresatów- zgodnie z właściwością. Po załatwieniu sprawy jest archiwizowana - tłumaczy Gafka. - Tak jest w przypadku prezydenta, jego zastępców, sekretarza, skarbnika, przewodniczącego RM, radnych, kierowników czy pozostałych urzędników. W Radzie Miasta nie ma miejsca na prywatę. Korespondencja trójki radnych klubu PiS nie stanowi tu żadnego wyjątku. Każdy radny jest funkcjonariuszem publicznym, w urzędzie przyjmuje korespondencję urzędową. Odnoszę wrażenie, że wobec braku sukcesów niektórzy radni klubu PiS szukają dziury w całym, byle zaistnieć. Proponuję skupić się na realnych problemach miasta i wspólnymi siłami je rozwiązywać. Po to wybrali nas mieszkańcy - podkreśla przewodniczący.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?