Sprawa Odiego trafiła na wokandę sądu rejonowego w Pucku. W piątek 02.09 rozpoczął się proces Janusza P. i Janusza P. - dwóch mieszkańców gminy Władysławowo oskarżonych o bezlitosne znęcanie się i próbę uśmiercenia psa.
Czytaj: Bestialsko skatowali psa, bo grał im na nerwach
Zarzuty mężczyznom jeszcze w czerwcu postawił Sławomir Dzięcielski, prokurator rejonowy z Pucka. Zostali oskarżeni z artykułu 13 par. 1 KK w związku z Art. 35 ust. Ustawy o Ochronie Zwierząt mówiącym o zabijaniu.
Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Obaj z kamienną twarzą nie wyrażającą żadnych emocji z aresztu w Wejherowie zostali doprowadzeni przed oblicze puckiego wymiaru sprawiedliwości. Po umieszczeniu na ławie oskarżonych, sędzia wydała polecenie o rozkuciu oprawców.
Oskarżycielem posiłkowym jest OTOZ Animals. W związku z procesem do Pucka przybył Paweł Gebert inspektor krajowy ds. zwierząt OTOZ Animals.
Na sali pojawili się także właściciele psa, rodzina jednego z oskarżonych i przedstawicielki OTOZ Animals inspektorat Puck, które jako pierwsze poinformowały o szokującym znalezisku na Szotlandzie i od samego początku monitorują sprawę Odiego.
wideo: Krzysiek Hoffmann
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?