Sprawa żony posła Prawa i Sprawiedliwości Natalii Nitek-Płażyńskiej trafia do Sądu Najwyższego. Chodzi o nagrywanie niemieckiego pracodawcy

O tym poinformowała na swoim Facebooku sama Natalia Nitek-Płażyńska, pisząc:
"Dziś SN w Izbie Cywilnej postanowił przyjąć do rozpoznania dwie skargi kasacyjne skierowane przeze mnie i wspierającą mnie fundację. Czekamy na sprawiedliwość. Oby to była ostatnia prosta!"

Niemiecki pracodawca obrażał Polaków

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy procesu cywilnego o naruszenie dóbr osobistych, który Natalia Nitek-Płażyńska, żona posła PiS Kacpra Płażyńskiego, wytoczyła swojemu byłemu pracodawcy - niemieckiemu przedsiębiorcy Hansowi G. Chodziło o obraźliwe słowa, które padały pod adresem Polaków.

W marcu 2016 r. jedna z prawicowych stacji telewizyjnych wyemitowała nagrania zarejestrowane z ukrycia przez żonę posła, na których niemiecki przedsiębiorca wypowiada bulwersujące słowa m.in. takie:

"Nienawidzę Polaków, nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są cwelami i idiotami. Lepiej jest w Afryce. Jesteście gównem."

W lutym 2019 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał Hansa G. winnym mowy nienawiści, którą stosował wobec Polaków. W marcu sąd nakazał Hansowi G. przeproszenie Natalii Nitek-Płażyńskiej, a jej nakazał przeproszenie oskarżonego za nagrywanie bez jego zgody i upublicznianie nagrań. Poza przeproszeniem powódki Hans G. miał również zapłacić 50 tys. złotych w ramach zadośćuczynienia na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie.

Natalia Nitek-Płażyńska od razu po wyroku sądu zapowiedziała jednak, że nie zamierza przepraszać Hansa G. i będzie się odwoływać. Teraz sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który ma się zająć kasacjami wyroku, według którego żona posła PiS powinna przeprosić Hansa G. za potajemne nagrywanie jego wypowiedzi.

Kim jest Natalia Nitek-Płażyńska?

Z wykształcenia psycholog o specjalności psychologia pracy. Od lat działaczka PiS. Wspólnie z mężem Kacprem Płażyńskim (synem Macieja Płażyńskiego, współzałożyciela PO, który zginął w katastrofie smoleńskiej) stanowią mocny, polityczny tandem na Pomorzu.
Kiedy Kacper Płażyński w 2018 roku kandydował na prezydenta Gdańska, Natalię Nitek-Płażyńską media nazwały "Pierwszą Damą" PiS w Trójmieście. Tuż po ślubie, oboje zamiast wyjechać w podróż poślubną organizowali konferencje w związku z walką o prezydenturę. Wtedy żartowano, że dzięki nim narodziła się nowa, świecka tradycja - konferencja... poślubna. To ona stała za kampanią swojego męża, w której ostatecznie Kacper Płażyński, kandydat PiS, przegrał z prezydentem Pawłam Adamowiczem.
Ją także interesuje polityka. W lutym 2019 roku to ona wraz z Rafałem Bochenkiem prowadziła konwencję Prawa i Sprawiedliwości.