Dziś (czerwiec 2022) z wyrokiem, który zapadł w kwietniu 2022 r. w Sądzie Rejonowym w Kościerzynie Waldemar Bonkowski, jak i prokuratura nie zgadzają się. Przypomnijmy - wówczas były senator PiS został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata.
Mężczyzna miał również zapłacić 20 tys. zł nawiązki na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i przez 5 lat nie może posiadać zwierząt.
Teraz sprawą będzie musiał zająć się sąd wyższej instancji.
- W sprawie wpłynęło 5 apelacji: trzy oskarżycieli posiłkowych, od prokuratury i od obrońcy, ostatnia 13.06.2022 r. od obrońcy - informuje Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Sprawa niedługo powinna trafić do sądu odwoławczego - Sądu Okręgowego w Gdańsku. Termin przekazania zależy od tego, kiedy sąd rejonowy otrzyma wszystkie potwierdzenia doręczenia stronom odpisów apelacji. Po skompletowaniu dokumentów, sąd rejonowy przekazuje akta z apelacjami do sądu odwoławczego.
Wyrok, który zapadł przed sądem w Kościerzynie w sprawie Waldemara Bonkowskiego, jest łagodniejszy, niż żądała prokuratura. Śledczy domagali się dla niego kary bezwzględnego więzienia na rok i dziesięć miesięcy.
- Wymierzając karę jednego roku pozbawienia wolności sąd przyjął jako okoliczności obciążające znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu - mówiła sędzia Krystyna Lemańczyk-Brzoskowska. - Z uwagi na rodzaj i charakter dobra naruszonego przestępstwem jakim jest zdrowie i życie indywidualnie oznaczonego zwierzęcia. Za okoliczności łagodzące sąd przyjął dotychczasową niekaralność sądową oskarżonego. Mając na względzie sposób zachowania się sprawcy, warunki i właściwości osobiste oskarżonego, sąd uznał, iż istnieje w stosunku do niego pozytywna prognoza kryminologiczna na przyszłość i warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej kary jednego roku pozbawienia wolności na okres trzech lat próby i oddał go w tym okresie pod dozór kuratora.
Waldemar Bonkowski skazany: przywiązał psa do samochodu i odjechał
Przypomnijmy, że prokuratura zarzucała Bonkowskiemu, że 30 marca 2021 roku przywiązał swojego psa do haka samochodu, pies nie nadążał za pojazdem, a w rezultacie zginął.
Zdarzenie zarejestrował kamerką samochodową jeden z kierowców, a sprawą zajęła się policja. Podczas procesu Waldemar Bonkowski zdecydowanie odpierał zarzuty prokuratury. W wyjaśnieniach opowiedział ze szczegółami o tym, jak doszło do tragicznych wydarzeń.
Były senator podkreślał, że w tym czasie borykał się z chorobą. Nie miał siły ani możliwości, aby potężne zwierzę o wadze ok. 90 kilogramów wsadzić do samochodu. Jego zdaniem, nie było innej możliwości, jak na smyczy przywiązanej do haka doprowadzić psa na posesję.
Święto sadów w Wierzchowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Szwecja wyprowadza wojsko na ulice. "Żaden kraj w Europie nie jest w takiej sytuacji"
- Jaka będzie jesień? Sprawdź w naszym quizie, czy znasz jesienne przysłowia
- Jesienny trening mózgu dla bystrzaków. Czy rozwiążesz 12 zagadek? QUIZ
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!