Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa molestowania nieletnich w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym na Srebrzysku. Personel nie jest winny niedopełnienia obowiązków

Redakcja
Dyrekcja szpitala na Srebrzysku nie raz alarmowała, że nie jest w stanie udzielić pomocy wszystkim zgłaszającym się dzieciom, ale z powodu niedofinansowania i braku reform opieki psychiatrycznej problem pozostał nierozwiązany
Dyrekcja szpitala na Srebrzysku nie raz alarmowała, że nie jest w stanie udzielić pomocy wszystkim zgłaszającym się dzieciom, ale z powodu niedofinansowania i braku reform opieki psychiatrycznej problem pozostał nierozwiązany Przemek Świderski
W maju i czerwcu 2019 roku na policję trafiły doniesienia o przypadkach molestowania seksualnego nieletnich, przebywających na oddziałach dorosłych szpitala na gdańskim Srebrzysku. Sprawcami mieli być dorośli pacjenci szpitala. Po prawie roku prokuratura uznała, że nie można postawić pracownikom szpitala zarzutu niedopełnienia obowiązków.

- Prokurator przeanalizował stan prawny, jaki obowiązywał w szpitalu oraz przepisy umożliwiające umieszczanie nieletnich na oddziałach dla dorosłych, a także zachowanie personelu. Stwierdził, że w działania osób, która mogły odpowiadać z art. 231, mówiącym o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, nie wyczerpał znamiona czynu zabronionego - mówi Mariusz Duszyński, prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak już wielokrotnie pisaliśmy, w szpitalu doszło do przypadków molestowania nieletnich przez dorosłych pacjentów. Wszystkie sprawy zostały zgłoszone przez szpital. Nastolatki - z powodu braku miejsc na oddziale dziecięco-młodzieżowym - trafiały na oddziały dla dorosłych, gdzie opiekę nad 50 pacjentami pełniły zaledwie dwie pielęgniarki.

W związku z fatalną sytuacją psychiatrii dziecięcej i permanentnego braku miejsc na oddziałach zgodę na leczenie nieletnich z dorosłymi wydał, na polecenie Ministerstwa Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia. Na takie rozwiązanie zgodzili się także rodzice nieletnich pacjentów. Dyrekcja szpitala nie raz alarmowała, że nie jest w stanie udzielić pomocy wszystkim zgłaszającym się dzieciom, ale z powodu niedofinansowania i braku reform opieki psychiatrycznej problem pozostał nierozwiązany.

Dopiero po nagłośnieniu przypadków molestowania seksualnego ( część mediów używała określenia "gwałt", choć prokuratorzy nie potwierdzali takich przypadków) młodych ludzi, NFZ wycofał się z wcześniejszych zaleceń. Oprócz spraw związanych z molestowaniem równocześnie wszczęto postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników szpitala, a wieloletni dyrektor placówki, dr Leszek Trojanowski został zmuszony do przejścia na emeryturę.

Obecna decyzja prokuratury opiera się na szerokim materiale dowodowym, w tym dokumentacji dotyczącej zasad przyjęć pacjentów na oddziały szpitala oraz wytycznych Narodowego Funduszu Zdrowia.Prokurator uznał, że szpital zachował wszystkie procedury związane z przyjmowaniem nieletnich na oddziały dla dorosłych.

Decyzja podjęta przez Prokuraturę Gdańsk-Wrzeszcz jest nieprawomocna. Rodzina jednej z pacjentek złożyła już na nią zażalenie, które zostanie rozpatrzone przez sąd.

Jak to jest z tymi łóżkami psychiatrycznymi na Pomorzu? Według Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego u mamy łącznie 2047 łóżek psychiatrycznych, w tym 55 w oddziałach dziecięcych i 45 w oddziałach dziecięco-młodzieżowych. Jednak już z danych NFZ wynika, że w pomorskich szpitalach są  663 łóżka dla dorosłych i 56 dla dzieci i młodzieży - sprawdźcie gdzie są zakontraktowane łóżka psychiatryczne!

Ile jest łóżek na oddziałach psychiatrycznych w województwie...

Zobacz wideo: Szpital psychiatryczny w Gdańsku nie będzie więcej przyjmował dzieci na oddziały dla dorosłych. "Myśmy zawsze mówili, że to jest nieprawidłowe i tak nie powinno być"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki