Sprawa Katarzyny P. już w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

Aktualizacja, godz. 15.50

Obrońca Marcina P., mec. Michał Komorowski, potwierdził w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim", że skarga jego klienta także została zarejestrowana w ETPC w Strasburgu.

- Mój klient przebywa w areszcie od około czterech lat. Choć nie został nawet skazany, faktycznie można powiedzieć, że odbywa karę. To niedopuszczalne i z tego powodu zdecydowaliśmy się na taki krok - uzasadniał w sierpniu mec. Michał Komorowski.

****
- Oznacza to, że przeszła wstępną fazę badania jej dopuszczalności, w kolejnej Trybunał zbada jej zasadność. Postępowanie odbywa się pisemnie, a osobista obecność jest wymagana w wyjątkowych przypadkach. Trybunał może zwrócić się także do skarżącego o udzielenie dodatkowych informacji. Cała procedura trwa zwykle co najmniej kilkanaście miesięcy - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" mec. Anna Żurawska.

Afera Amber Gold. Katarzyna P. złożyła skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

Jak informuje adwokat, trybunał będzie badał nie tylko czas trwania tymczasowego aresztowania. - Ale przede wszystkim to, czy jego systematyczne przedłużanie względem mojej klientki znajduje usprawiedliwienie w jakiś szczególnych okolicznościach, czy jest niezbędne. Z pewnością uwzględni także szereg innych aspektów wskazywanych w skardze, w tym skutki i sposób wykonania tego środka - informuje.

Mec. Żurawska zwraca uwagę, że w wielu sprawach Trybunał zastrzegał, że "w decyzjach o kontynuowaniu aresztowania nie wystarczy odwołać się do wagi zarzuconego oskarżonemu czynu, czy grożącej mu surowej sankcji."

Kontrowersje wokół ciąży Katarzyny P. Jest pozew oskarżonej

- Stopień skomplikowania sprawy z kolei jedynie w początkowej fazie postępowania usprawiedliwia przedłużające się aresztowanie, nawet jeśli zachodzi konieczność przesłuchania kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset świadków. Na obecnym etapie postępowania nie jest wystarczające – w kontekście poglądów ETPC – wskazanie na konieczność prowadzenia dalszych czynności dowodowych w ramach postępowania, ponieważ jest to istotą każdego procesu karnego - mówi mec. Żurawska.

Przypomnijmy, adwokat Żurawska pod koniec sierpnia poinformowała nas, że w imieniu swojej klientki złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

- Podstawę skargi stanowi naruszenie norm określonych w art. 3 i 5 ust. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności - powiedziała mec. Anna Żurawska.

Tłumaczyła, że w skardze wskazano na długotrwałość - to jest od ponad 3 lat - i bezzasadność na obecnym etapie procesu stosowania tymczasowego aresztowania wobec oskarżonej.

W sprawę Amber Gold był zamieszany ktoś jeszcze? Sprawdza to prokuratura

- Stanowi to naruszenie jej prawa do bycia sądzoną w rozsądnym terminie albo zwolnioną z aresztu na czas postępowania. Podniesiono w skardze także okoliczności związane z wykonywaniem wobec oskarżonej tymczasowego aresztowania, dokonane w stosunku do niej naruszenia, które wypełniają znamiona nieludzkiego i poniżającego traktowania w rozumieniu art. 3 Konwencji, a także budzący uzasadnione wątpliwości sposób procedowania sądów w przedmiocie dalszego stosowania tego najbardziej drastycznego, izolacyjnego środka zapobiegawczego - wyjaśniała mec. Żurawska.

TVN24/x-news