- Opinia biegłego będzie miała istotny wpływ na rezultat postępowania - informują prokuratorzy z Bytowa.
Dokument ma być gotowy do końca października. Wówczas śledczy podejmą decyzję, czy postawić zarzuty lekarzowi, który nie pomógł 12-letniej Weronice z Bawernicy (gm. Parchowo).
Lekarz nie zlecił przetransportowania dziewczynki karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Słupsku. Kazał jej tam jechać z matką prywatnym samochodem. Dziewczynka po drodze mdlała i wymiotowała. Potrzebowała surowicy, a matka musiała stać w korkach po ponad 40-kilometrowej podróży z Bytowa do Słupska. Gdy skarga kobiety trafiła do mediów, sprawa stała się ogólnopolska. Powtarzano, że Barbara Śliwińska z Bawernicy (gm. Parchowo) największy żal ma właśnie o niewysłanie karetki.
Przedstawiciele szpitala podtrzymują swoje stanowisko zawarte w oficjalnym komunikacie. W wyniku wewnętrznej kontroli stwierdzono, że surowicę można było podać tylko na oddziale chirurgii dziecięcej w Słupsku. Zdaniem szpitala, decyzja lekarza związana była z brakiem drastycznych objawów ukąszenia. Nasiliły się one dopiero po opuszczeniu szpitala. 12-latce w Słupsku skutecznie udzielono pomocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?