Sposób na szczęście - który wybrać, by odnaleźć własną drogę? Hygge, ikigai, lagom, minimalizm, simple living. Jak odnaleźć szczęście?
Minimalizm
Świat pędzi do przodu, a mu jesteśmy przemęczeni i zapracowani. Otaczają nas setki przedmiotów, opakowań, ubrania nie mieszczą się nam w szafie. Czujemy się przytłoczeni i sfrustrowani. I wtedy postanawiamy się odciąć, dla własnego zdrowia. Zadajemy sobie pytanie czego chcemy, a czego potrzebujemy. Wówczas okazuje się, że wokół nas może zapanować ład i porządek. Na tyle, na ile chcemy w to wierzyć.
To kwestia przewartościowania - zarówno szafy, jak i relacji. Relacji również z rzeczami, bo często sentyment nie pozwala nam zrezygnować z posiadania pewnych drobiazgów.
Oczyszczenie przestrzeni może dać nam dużo satysfakcji - oddajemy ubrania, których nie potrzebujemy. Pozbywamy się przedmiotów, które nam nie służą albo oddajemy innym.
Jednocześnie to sposób na zmierzenie się z konsumpcjonizmem. Posiadając jasno określone zasady nie ulegamy zachciankom: tym sposobem nie marnujemy czasu ani pieniędzy na polowanie na modne ubrania czy przedmioty. Ten styl życia minimalizuje też stres: okazuje się, że nie odczuwamy presji, by gdzieś być czy mieć w posiadaniu pewne rzeczy - po prostu cieszymy się tym, co mamy. Tu działa też zasada, że styl jest czymś uniwersalnym, a moda tym, co noszą wszyscy. Jeśli takie postrzeganie świata i drogi do szczęścia okaże się nam bliskie, to możemy uporządkować naszą przestrzeń i poczuć wolność.