SPORTOWY WEEKEND. Komplet wyników pomorskich drużyn

Weekendowy rozkład jazdy

Piątek:
Meble Wójcik Elbląg - Wybrzeże Gdańsk 25:29
Nesta Mires Toruń - MH Automatyka Gdańsk 3:2

Sobota:
15.30 Olimpia-Beskid Nowy Sącz - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 22:29
17.00 Łuczniczka Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 2:3
17.00 KPR Kobierzyce - Vistal Gdynia 21:28
18.00**Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański 85:88 18.00 Sandra Spa Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn** 28:25

Niedziela:
17.00 Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 81:79
17.00**MH Automatyka Gdańsk - Nesta Mires Toruń 5:1 18.00**Basket 90 Gdynia - Energa Toruń 56:78
18.00 Start Lublin - Asseco Gdynia 83:79

Asseco przegrało w Lublinie

Koszykarze Asseco Gdynia przegrali 79:83 ze Startem Lublin. O wyniku zadecydowała przede wszystkim trzecia kwarta, w której gdynianie zaprezentowali się dramatycznie słabo i zdobyli ledwie pięć punktów. W ostatniej odsłonie rzucili co prawda aż 30 "oczek" i doprowadzili do zaciętej końcówki, ale nie udało im się odnieść zwycięstwa.

TBV Start Lublin - Asseco Gdynia 83:79 (22:27, 18:17, 24:5, 19:30)

TBV Start: Nick Kellogg 20, Nick Covington 18, Mateusz Dziemba 18, Jason Boone 12, Bartosz Ciechociński 4, Jakub Dłoniak 3, Jarosław Trojan 3, Łukasz Bonarek 3, Doug Wiggins 2, Stefan Balmazović 0, Michał Jankowski 0, Paweł Kowalski 0,

Asseco: Filip Matczak 24, Krzysztof Szubarga 20, Przemysław Żołnierewicz 11, Piotr Szczotka 9, Mikołaj Witliński 7, Marcel Ponitka 5, Filip Put 3, Wojciech Czerlonko 0, Mariusz Konopatzki 0

Koszykarki przegrały na "do widzenia"

Fazę zasadniczą sezonu 2016/2017 koszykarki Basketu 90 Gdynia zakończyły porażką 56:78 z Energą Toruń. Grające u siebie gdynianki zaprezentowały się bardzo słabo, przez cały mecz były wyraźnie gorsze od rywalek. Ta porażka nie wpłynęła jednak w żaden sposób na ich pozycję w tabeli. Rundę zasadniczą skończyły na ósmym miejscu i w ćwierćfinałach play-offów zmierzą się ze Ślęzą Wrocław.

Basket 90 Gdynia - Energa Toruń 56:78 (14:17, 14:23, 11:23, 17:15)

Basket 90: Skerović 16 , Swords 12, Grigalauskyte 4, Kotnis 2, Podgórna 0 oraz Miłoszewska 11, Puss 9, Rembiszewska 2, Stawińska 0, Marcinkowska 0

Energa: Morris 18, Cain 12, Adamowicz 10, Tłumak 8, McBride 7 oraz Michael 12, Cebulska 7, Iwaszczanka 2, Szczepanik 2, Wieczyńska 0, Sosnowska 0

Hokeiści utrzymali się w elicie!

W piątkowy wieczór hokeiści z Gdańska mogli zapewnić sobie pozostanie w Polskiej Hokej Lidze, ale by tak się stało musieli wygrać po raz czwarty z Nestą Mires Toruń. Ta sztuka im się nie udała, choć po raz kolejny obie drużyny rozegrały zacięty i wyrównany mecz. Pojedynek zakończył się drugą wygraną torunian, a to oznaczało, że obie ekipy będą musiały pofatygować się do Gdańska by rozegrać szósty mecz o utrzymanie się w elicie polskiego hokeja.

Tym razem gospodarze objęli prowadzenie, które na początku drugiej tercji powiększyli. Gdańszczanie cały czas gonili rywala, nie potrafili jednak wykorzystać dwukrotnie przewagi 5 na 3 i na doprowadzenie do remisu i szansę w dogrywce zabrakło im już czasu. Chyba wszyscy gdańscy hokeiści i ich kibice marzyli o tym, by wczorajszy mecz w „Olivii” zakończył tę rywalizację. Aby tak się stało biało-niebiescy musieli wygrać pojedynek nr 6. Kibice hokeja nie zawiedli, bo do kas przed „Olivią” ustawiły się wielometrowe kolejki po bilety, co pokazywało wagę tego meczu i zapotrzebowanie na dobry hokej w Trójmieście. Na trybunach zameldowało się ponad 3 tysiące widzów.

Gdańszczanie znów dobrze zaczęli mecz, ale na pierwszą bramkę kibice naszej drużyny musieli czekać do ostatnich sekund I tercji, kiedy to Amerykanin Philip Nasca wbił krążek do toruńskiej bramki. Na początku drugiej tercji „Automatyczni” podwyższyli prowadzenie, co dość mocno rozbudziło nadzieje kibiców na zakończenie rywalizacji o PHL w Gdańsku. Kiedy w 28 minucie padła trzecia bramka dla ekipy trenera Andrieja Kowalewa to marzenie stało się bardzo realne. Na gości z Torunia ta sytuacja podziałała mobilizująco, bo strzelili bramkę na 3:1, ale dwa gole Szweda Hampusa Falka strzelone w odstępie 30 sekund postawiły kropkę nad „i”.

MH Automatyka Gdańsk - Nesta Mires Toruń 5:1 (1:0, 2:1, 2:0)

Bramki: 1:0 Philip Nasca (20), 2:0 Mateusz Gościński (24), 3:0 Philip Nasca (28), 3:1 Denis Trachanow (31), 4:1 Hampus Falk (49) 5:1 Hampus Falk (50).

MH Automatyka: Witkowski (Kieler) - Josepher, Lehmann, Pesta, Steber, Skutchan - Falk, Wachowski, Nasca, Kastel-Dahl, Gościński - Kantor, Nowak, Strużyk, Rompkowski, Marzec - Gierasimienko, Dolny, Wrycza, Różycki, Szczerbakow.

Nesta Mires: Plaskiewicz - Żyliński, Skólmowski, Mogiła, Kukuszkin, Minge - Trachanow, Lidtke, Kalinowski, Michaiłow, Dołęga - Kourah, Podsiadło, Wiśniewski, Ćwikła, Winiarski - Jaworski, Heyka, Stasiewicz, Husak, Naparło

Energa Czarni postraszyli mistrzów Polski

W niedzielę Energa Czarni Słupsk mierzyli się na wyjeździe z mistrzem Polski, Stelmetem Zielona Góra. W tym spotkaniu od początku pachniało sensacją. Słupszczanie bardzo dobrze weszli w mecz i po pierwszej kwarcie prowadzili 24:20, a po trzech minutach drugiej było już 33:20. W tym momencie Stelmet rzucił się jednak do odrabiania strat i schodząc na przerwę przegrywał już tylko 40:41.

Druga połowa była bardzo wyrównana. Raz niewielką przewagę zyskiwali jedni, raz drudzy. Wynik ważył się do ostatnich sekund. W tej niezwykle zaciętej końcówce, rozstrzyganej rzutami wolnymi, górą okazali się gospodarze, którzy wygrali ostatecznie 81:79.

Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 81:79 (20:24, 20:17, 18:16, 23:22)

Stelmet: Dragicević 18, Florence 15, Kelati 14, Djurisić 9, Koszarek 9, Moore 7, Mokros 5, Hrycaniuk 2, Zamojski 2

Energa Czarni: S Ginyard 16, Lewis 13, Surmacz 12, Kravish 11, Goods 10, Cesnauskis 8, Bachynski 6, Seweryn 3, Dąbrowski 0

Na następnych stronach znajdziesz relacje z sobotnich i piątkowych meczów pomorskich drużyn

Porażka hokeistów w Toruniu

Hokeiści MH Automatyki Gdańsk mogli w piątkowy wieczór zapewnić sobie utrzymanie w PHL. Musieli w tym celu pokonać na wyjeździe Nestę Mires Toruń. Niestety, przegrali 2:3 i w toczonej do czterech zwycięstw serii prowadzą już tylko 3-2.

Decydująca o wyniku okazała się pierwsza tercja, którą torunianie wygrali 1:0. W drugiej odsłonie Nesta podwyższyła na 2:0, ale gdańszczanie zanotowali trafienie kontaktowe, a mieli kolejne okazje i mogli nawet wyjść na prowadzenie. Niestety, nie udało im się to i przed ostatnią tercją nadal przegrywali 1:2. W ostatniej części gry Nesta ponownie podwyższyła prowadzenie, a Automatyka ponownie zdobyła bramkę kontaktową. Na więcej gdańszczan nie było jednak stać. Ich problemem okazał się fakt, że nie potrafili wykorzystać fragmentów gry w przewadze.

Następny mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 17 w gdańskiej hali Olivia. Wygrana da Automatyce utrzymanie. Porażka sprawi, że decydujące spotkanie rozegrane zostanie w Toruniu. W żadnym z tych spotkań na pewno nie zagra Petr Polodna, który w piątek wrócił do gry po pęknięciu żeber, jednak już w pierwszej tercji złamał palec i chociaż dotrwał do końca, to będzie niezdolny do gry w następnych starciach.

Nesta Mires Toruń - MH Automatyka Gdańsk 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)

Bramki:
1:0 Kalinowski as. Michaiłow - Dołęga 9:28 5 na 4
2:0 Dołęga as. Michaiłow - Kalinowski 24:34 5 na 4
2:1 Marzec as. Strużyk - Rompkowski 27:27
3:1 Wiśniewski as. Ćwikła 47:00 5 na 4
3:2 Kastel-Dahl as. Nasca - Skutchan 52:55 5 na 4

Nesta Mires: Plaskiewicz, Studziński - Żyliński, Skólmowski, Mogiła, Kukuszkin, Minge - Trachanow, Lidtke, Kalinowski, Michaiłow, Dołęga - Kourach, Podsiadło, Wiśniewski, Ćwikła, Winiarski oraz Jaworski, Heyka, Stasiewicz, Naparło

MH Automatyka: Witkowski, Kieler - Josepher, Lehmann, Steber, Polodna, Skutchan - Falk, Wachowski, Nasca, Kastel-Dahl, Gościński - Kantor, Nowak, Strużyk, Rompkowski, Marzec - Wrycza, Dolny, Szczerbakow, Różycki, Pesta

Wybrzeże wreszcie wygrało

Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk przerwali serię trzech porażek z rzędu, wygrywając na wyjeździe z Meblami Wójcik Elbląg 29:25. Spotkanie przez długi czas było wyrównane, aż w końcówce pierwszej połowy gdańszczanie wyszli na prowadzenie 13:10. Ostatnie fragmenty przed przerwą należały jednak do gospodarzy, którzy "wyciągnęli" na 12:13. Po zaciętym początku drugiej odsłony gdańszczanie w końcu odskoczyli rywalom i wygrali 29:25.

Meble Wójcik Elbląg - Wybrzeże Gdańsk 25:29 (12:13)

Meble Wójcik: Fiodor - Pa. Adamczak, Pi. Adamczak 4, Dorsz 3, Janiszewski 6, Kupiec 3, Malandy, Moryń 6, Nowakowski, Olszewski 3, Żółtak

Wybrzeże: Chmieliński - Abram, Kondratiuk, Kornecki, Kostrzewa 5, Niewrzawa 3, Oliveira 5, Podobas, Prymlewicz 3, Rogulski 8, Skwierawski, Sulej 1, Wróbel 4

Łączpol dominował po przerwie

Piłkarki ręczne Łączpolu miały problemy w pierwszej połowie spotkania w Nowym Sączu. Gdańszczanki przegrywały różnicą trzech bramek, ale zdołał wyrównać jeszcze przed przerwą. W drugiej połowie gdańszczanki już całkowicie dominowały na parkiecie i zasłużenie odniosły wysokie zwycięstwo.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 22:29 (12:12)

Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Płachta 8, Leśniak 5, Choromańska, Luberecka, Dzidek 1, Pinda, Smbatian 6, Kostuch 1, Nosal, Pożoga, Rosińska 1

AZS Łączpol AWFiS: Chojnacka, Kajumowa - Mazurek 5, Hartman 2, Gędłek, Kalska 5, Żukowska 1, Górna 7, Ciura, Karwecka, Cirjan 1, Skonieczna, Świerczek 5, Tomczyk, Masna 3

MMTS Kwidzyn zawiódł

MMTS rozczarował w Szczecinie. Drużyna z Kwidzyna wygrała pierwszą połowę, ale w drugiej połowie zagrała źle i przegrała z Pogonią.

Sandra Spa Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn 28:25 (13:15)

Sandra Spa Pogoń: Tatar, Matkowski - Bruna 5, Wąsowski, Krupa 2, Bosy 6, Krysiak 5, Konitz 3, Zaremba 5, Kniaziew, Fedeńczak 2

MMTS: Szczecina - Genda, Krieger 2, Peret 3, Szpera 4, Klinger 3, Szczepański 2, Rosiak 3, Guziewicz 1, Seroka 2, Ossowski, Potoczny 2, Janikowski 3

Derby dla Polpharmy

Polpharma była zespołem lepszym i wygrała zasłużenie. Drużyna ze Starogardu słabiej zagrała w ostatniej kwarcie i dopiero wtedy Trefl zmniejszył rozmiary porażki.

Trefl Sopot - Polpharma Starogard 85:88 (24:27, 21:25, 17:22, 23:14)

Trefl: Ireland 28, Śmigielski 16, Marković 11, M. Kolenda 6, Mielczarek 2 oraz Dylewicz 13, Karolak 5, Laser 4, Stefański 0

Polpharma: Flieger 20, Miles 16, Diduszko 12, Sajus 11, Davis 7 oraz Schenk 12, Mirković 10, Paliukenas 0, Długosz 0

Vistal liderem PGNiG Superligi

Vistal Gdynia wygrał na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce i wykorzystał porażkę Selgrosu Lublin ze Startem Elbląg awansując na pierwsze miejsce w PGNiG Superlidze kobiet.

KPR Gminy Kobierzyce - Vistal Gdynia 21:28 (8:15)

KPR: Słota, Demiańczuk - Jakubowska 5, Wojda 1, Wesołowska 2, Kaźmierska, Szymańska, Bartkowska 1, Linkowska 1, Daszkiewic 4, Walczak 6, Michalak 1

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Janiszewska 2, Urbaniak 3, Dorsz, Kobylińska 7, Stanulewicz, Kozłowska 4, Lalewicz 2, Matieli 3, Szarawaga 4, Borysławska 2

Lotos Trefl się męczył, ale wygrał

Lotos Trefl był zdecydowanym faworytem meczu w Bydgoszczy. Prezentował jednak bardzo nierówny poziom w tym spotkaniu i zwyciężył dopiero po pięciosetowym boju.

Łuczniczka Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (25:23, 22:25, 25:19, 18:25, 13:15)

Łuczniczka: Szczurek 3 punkty, Katić 15, Yudin 18, Nowakowski 10, Filipiak 19, Sacharewicz 8, Czunkiewicz (libero) oraz Jurkiewicz, Bobrowski 1, Rohnka

Lotos Trefl: Masny 1, Mika 3, Paszycki 16, Schulz 27, Hebda 12, Gawryszewski 5, Gacek (libero) oraz Stępień, Pietruczuk 5, Grzyb 6, Niemiec, Majcherski (libero)