Sam fakt, że dojdzie do mityngu, można uznać za sukces w sytuacji, gdy niemal wszyscy dotkliwie odczuli skutki kwarantanny. - Nie mogliśmy pozwolić na przerwanie ciągłości tych najstarszych w końcu pozastadionowych zawodów lekkoatletycznych świata. Olbrzymia w tym zasługa Kąpieliska Morskiego Sopot, miasta Sopot i Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego które to instytucje doceniają znaczenie „Tyczki na Molo” – podkreśla Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA.
Rangę mityngu podniesie obecność Piotra Liska. Multimedalista mistrzostw Europy i świata w Sopocie będzie miał szansę zwyciężyć po raz trzeci. Kto wie, czy aktualny rekordzista Polski, który przecież nieraz skutecznie mierzył się z magiczną barierą 6 metrów, nie pokusi się o poprawienie najlepszego rezultatu „Tyczki na Molo” (5.81m), ustanowionego w 2018 przez Pawła Wojciechowskiego. Mistrza świata z 2011 roku również w Sopocie nie zabraknie, więc starcie gigantów polskiej tyczki gwarantuje spore emocje.
- Już choćby dla obu naszych wspaniałych tyczkarzy warto pojawić się na Skwerze Kuracyjnym. Dwie różne osobowości: Lisek – showman i wulkan energii, Paweł – spokojny, opanowany, skoncentrowany, taki cichy fighter – przekonuje prezydent Sopotu, Jacek Karnowski.
Równolegle będzie się odbywał konkurs pań, w którym weźmie udział cała krajowa czołówka z zawodniczkami z Trójmiasta – halową mistrzynią Polski, Agnieszką Kaszubą (KL Gdynia) i Emilią Kusy (SKLA Sopot). 33.
Tyczka na Molo rozpocznie się w sobotę, 1 sierpnia o godzinie 16 na sopockim Skwerze Kuracyjnym. Wstęp wolny.
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?