Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport na Pomorzu. Kto odpalił, a kto spalił? [PLUSY I MINUSY]

ŁŻ
Polskapresse
Specjalnie z myślą o naszych Czytelnikach przygotowaliśmy zestawienie plusów i minusów, w którym będziemy chwalić lub ganić zawodników i drużyny występujące w pomorskich ligach.
PLUSY
+

+**Lotos Trefl Gdańsk** - można rzec - tradycyjnie już po stronie plusów. Kolejny, świetny mecz w wykonaniu naszych siatkarzy. To, co zrobili oni w pierwszej partii w starciu z Cerradem Czarnymi Radom, przeszło wszelkie pojęcie. Rozbili rywala do 10! A do zwycięstwa w całym meczu potrzebowali zaledwie 76 minut!

+**PGE Atom Trefl Sopot** - siatkarki z Sopotu sprawiły beniaminkowi - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski mały prezent pod choinkę, dając rywalkom ugrać seta, ale i tak zaprezentowały się w poniedziałek bardzo solidnie. W świątecznej atmosferze pokonały przeciwnika 3:1.

+**Basket Gdynia** - koszykarki z Gdyni rzadko trafiają do zestawienia plusów w naszym rankingu, ale tym razem zasłużyły. Mimo... porażki. W starciu z mistrzem Polski, Wisłą Can Pack dzielnie walczyły przez cały mecz i były o krok od sprawienia sensacji. Ostatecznie jednak rywalki zdołały wyrwać naszej drużynie zwycięstwo.

Grupa Lotos rozważa sponsoring reprezentacji Polski. Co z umową z Lechią Gdańsk?

+**Evan Ravenel** (Polpharma Starogard Gdański) - ekipa z Kociewia przełamała serię porażek, wygrywając z beniaminkiem TBL, King Wilkami Morskimi. Oczywiście samego zwycięstwa drużyny za wielki wyczyn uznać nie można, ale nie sposób pominąć wśród plusów postawy Evana Ravenela. Amerykanin był zdecydowanym liderem swojego teamu w tym meczu. Zdobył 29 punktów i miał aż 16 zbiórek. Znakomity pojedynek!

MINUSY
-

-**Trefl Sopot** - tak grać po prostu nie można. Mecz Rosy z Treflem rozstrzygnięty był już właściwie po... 10 minutach gry. Pierwszą partię bowiem sopocianie przegrali aż 6:25! Na tym poziomie takie wpadki nie powinny przytrafiać się drużynie z wysokimi aspiracjami.

Callistus Eziukwu (Energa Czarni Słupsk) - słupszczanie co prawda wygrali w Kutnie z silnym beniaminkiem TBL - Polfarmeksem, ale wątpienia meczu do udanych nie zaliczy Callistus Eziukwu. Nigeryjczyk nie trafił żadnego z ośmiu rzutów z gry, a jedyny punkt zdobył z linii rzutów wolnych. Tylko trochę obraz ten rozjaśnia jego dobra walka na tablicach (zaliczył 7 zbiórek).

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki