Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór wokół sopockich kortów. Polski Związek Tenisowy apeluje do rządu o interwencję [list otwarty]

Ewa Andruszkiewicz
Ewa Andruszkiewicz
Tak wyglądają obecnie sopockie korty
Tak wyglądają obecnie sopockie korty Przemyslaw Swiderski
Zarząd Polskiego Związku Tenisowego zabrał głos ws. sporu wokół sopockich kortów. W liście otwartym, skierowanym do ministra sportu i turystyki, ministra spraw wewnętrznych i administracji, ministra sprawiedliwości, komendanta głównego policji i prezydenta Sopotu, wyraził zaniepokojenie obecną sytuacją. Co więcej, zaapelował do rządu o „usunięcie osób okupujących bezprawnie obiekt, jego odblokowanie, a także umożliwienie korzystania z ośrodka lokalnej społeczności miasta Sopotu”.

- Zarząd Polskiego Związku Tenisowego z zaniepokojeniem obserwuje wydarzenia, do jakich doszło w nocy z dnia 9 na 10 czerwca 2018 roku na obiekcie Sopot Tenis Klub przy ul. Ceynowy 5 w Sopocie. Zidentyfikowani i niezidentyfikowani sprawcy dokonali wtedy siłowego i bezprawnego zajęcia kortów tenisowych, budynków klubowych i hali tenisowej, służących mieszkańcom Sopotu oraz zawodnikom i trenerom Sopot Tenis Klub. Stan ten trwa nieprzerwanie do dziś, obiekt jest zamknięty i nielegalnie okupowany – m.in. przez osoby skazywane prawomocnymi wyrokami za przestępstwo działania na szkodę klubu tenisowego. Sytuacja ta jest tym bardziej zatrważająca, że nastąpiła i trwa przy biernej postawie służb odpowiedzialnych za przestrzeganie i egzekwowanie prawa – czytamy w liście otwartym, skierowanym do ministra sportu i turystyki, Witolda Bańki, ministra spraw wewnętrznych i administracji, Joachima Brudzińskiego, ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro, komendanta głównego policji, nadinspektora Jarosława Szymczyka oraz prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego.

W dalszej części dokumentu Zarząd Polskiego Związku Tenisowego wskazuje, że sopockie korty to jedne z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych obiektów sportowych w Polsce i na świecie, gdzie rozgrywane były największe turnieje z udziałem ścisłej czołówki zawodników.

- Obecna sytuacja zagraża nie tylko bieżącemu funkcjonowaniu obiektu, ale de facto uniemożliwia rozgrywanie turniejów tenisowych o randze międzynarodowej, zarówno amatorskich, jak i zawodowych – pisze dalej w liście otwartym Zarząd PZT i dodaje, że konieczność odwołania rozgrywek może skutkować nałożeniem na organizatorów i na PZT surowych kar.

Sopockie korty tenisowe - zobacz jak wyglądają od środka

- W związku z powyższym wzywamy właściwe organy państwa do podjęcia działań mających na celu natychmiastowe przywrócenie stanu zgodnego z prawem, tj. usunięcia osób okupujących bezprawnie obiekt, jego odblokowanie, a także umożliwienie korzystania z ośrodka lokalnej społeczności miasta Sopotu – podsumowuje Zarząd PZT.

Choć spór o sopockie korty tenisowe trwa już od lat, konflikt zaostrzył się na początku czerwca. W nocy z soboty na niedzielę (9/10.06.2018 r.) na teren obiektu weszli członkowie Sopockiego Klubu Tenisowego i pozostają w nim do dziś. Zdaniem władz miasta to „bezprawna okupacja”.

Czytaj również: Spór o sopockie korty przybiera na sile. W nocy miał miejsce kolejny incydent. Oświadczenie prezydenta Jacka Karnowskiego

Przypomnijmy, Sopocki Klub Tenisowy dzierżawił od miasta teren sopockich kortów przez kilkadziesiąt lat. Problem pojawił się wówczas, gdy władze klubu, w związku z wieloletnią dzierżawą, postanowiły przejąć obiekt w użytkowanie wieczyste, tak, aby stać się jego właścicielem. Na to miasto zgodzić się nie chciało, w związku z czym SKT skierowało sprawę do sądu.

Jak tłumaczy sopocki magistrat, choć wyrok był dla klubu pozytywny – zgodnie z obowiązującymi przepisami miał prawo uwłaszczyć się na terenie kortów – jego przedstawiciele nigdy nie dokonali w tym celu odpowiedniego wpisu do ksiąg wieczystych. Po ogłoszeniu przez Sopocki Klub Tenisowy upadłości, miasto postanowiło oddać w dzierżawę teren sopockich kortów Sopot Tenis Klubowi.

W związku z wydarzeniami, do jakich doszło w nocy z 9 na 10 czerwca, obecni zarządcy obiektu podjęli decyzję o przerwaniu trwającego wówczas turnieju. Kilka dni później odwołany został także memoriał Braci Korneluków - ogólnopolski turniej klasyfikacyjny, który miał się rozpocząć w piątek, 15 czerwca. Dziś wiemy już, że nie odbędzie się też turniej ITF 58 międzynarodowych Mistrzostw Polski Seniorów, zaplanowany na 2-8 lipca br., późniejsze rozgrywki – Challenger ATP Sopot Open – zostały z kolei przeniesione do Gdyni.

Czytaj też: Spór wokół sopockich kortów tenisowych trwa. Kolejne turnieje odwołane. ATP Challenger Tour Sopot Open odbędzie się w Gdyni

Druga strona sporu – członkowie Sopockiego Klubu Tenisowego zapewniają, że ich wejście na teren kortów było zgodne z prawem. Tłumaczą też, że powodem, dla którego wciąż nie dokonali odpowiedniego wpisu do ksiąg wieczystych w celu uwłaszczenia, jest przetrzymywanie przez prezydenta Karnowskiego wypisu i wyrysu działek geodezyjnych z ewidencji gruntów i budynków, które to dokumenty są do tego potrzebne.

- Weekendowe wejście na teren kortów nie było bezprawne. Mamy sześć prawomocnych wyroków sądu, w tym wyrok Sądu Najwyższego dotyczący użytkowania wieczystego. W chwili obecnej prowadzonych jest ok. 17 postępowań przeciwko prezydentowi Karnowskiemu. Toczą się postępowania na policji, w Prokuraturze Okręgowej. Nadzór nad tymi postępowaniami objęła Prokuratura Krajowa – mówił kilka dni temu na naszych łamach Bartłomiej Białaszczyk, prezes SKT. - Cały ten spór to skandaliczna, prywatna wojna prezydenta Karnowskiego z nami. Jeżeli prezydent chce walczyć, nie odpuścimy, będziemy walczyć. Żądamy od prezydenta respektowania wyroków. Jesteśmy zarządcami tego majątku i będziemy go bronić. Natomiast korty są otwarte, wstęp jest wolny dla wszystkich mieszkańców – dodawał.

Czytaj więcej na temat sporu o sopockie korty

Pełna treść listu otwartego Polskiego Związku Tenisowego - NA KOLEJNEJ STRONIE >>>

"LIST OTWARTY PZT WS. WYDARZEŃ W SOPOCIE
Zarząd Polskiego Związku Tenisowego [dalej: PZT] z zaniepokojeniem obserwuje wydarzenia, do jakich doszło w nocy z dnia 9 na 10 czerwca 2018 roku na obiekcie Sopot Tenis Klub przy ul. Ceynowy 5 w Sopocie.

Zidentyfikowani i niezidentyfikowani sprawcy dokonali wtedy siłowego i bezprawnego zajęcia kortów tenisowych, budynków klubowych i hali tenisowej, służących mieszkańcom Sopotu oraz zawodnikom i trenerom Sopot Tenis Klub. Stan ten trwa nieprzerwanie do dziś, obiekt jest zamknięty i nielegalnie okupowany – m.in. przez osoby skazywane prawomocnymi wyrokami za przestępstwo działania na szkodę klubu tenisowego. Sytuacja ta jest tym bardziej zatrważająca, że nastąpiła i trwa przy biernej postawie służb odpowiedzialnych za przestrzeganie i egzekwowanie prawa.

Pragniemy wskazać, iż korty tenisowe Sopot Tenis Klub należą do najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych obiektów sportowych w Polsce i na świecie. Rozgrywano tu nasze największe turnieje tenisowe, w których uczestniczyli zawodnicy ze ścisłej czołówki światowej. Na tym obiekcie wychowano dziesiątki znakomitych zawodników i trenerów. W sposób zasadniczy ośrodek przyczynił się też do propagowania tenisa wśród rzeszy amatorów i kibiców tego sportu.

Obecna sytuacja zagraża nie tylko bieżącemu funkcjonowaniu obiektu, ale de facto uniemożliwia rozgrywanie turniejów tenisowych o randze międzynarodowej, zarówno amatorskich, jak i zawodowych. Jedynie tytułem przykładu wskazujemy, że na sopockich kortach w najbliższym czasie (2–8 lipca 2018) mają zostać rozegrane 58. Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Seniorów i Amatorów (około 400 zgłoszonych zawodników) i międzynarodowy turniej tenisowy (ATP Challenger) Sopot Open (28 lipca – 5 sierpnia), przy czym ze względu na obecną sytuację ta druga impreza została decyzją organizatorów przeniesiona w ostatniej chwili do Gdyni.

Powyższe informacje oraz daty imprez wskazują, iż siłowe wtargnięcie na obiekt w Sopocie nie było przypadkowe. Zasadne jest domniemanie, że jednym z celów tego bezprawnego aktu było zmuszenie organizatorów wymienionych imprez do ich przeprowadzenia w porozumieniu z osobami, które nielegalnie okupują obiekt.
Opisana sytuacja może w konsekwencji skutkować nałożeniem na organizatorów i na PZT surowych kar z tytułu konieczności odwołania powyższych imprez. Okoliczność ta będzie również ogromnym ciosem dla wizerunku PZT jako wiarygodnego partnera, jak też blamażem wizerunkowym naszego kraju i jego instytucji, które nie są w stanie zareagować na stan bezprawia i samowoli.

W związku z powyższym wzywamy właściwe organy państwa do podjęcia działań mających na celu natychmiastowe przywrócenie stanu zgodnego z prawem, tj. usunięcia osób okupujących bezprawnie obiekt, jego odblokowanie, a także umożliwienie korzystania z ośrodka lokalnej społeczności miasta Sopotu.

Powyższe pismo zostało skierowane do:
Pana Witolda Bańki – Ministra Sportu i Turystyki;
Pana Joachima Brudzińskiego – Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji;
Pana Zbigniewa Ziobro – Ministra Sprawiedliwości;
Pana Jacka Karnowskiego – Prezydenta Miasta Sopotu;
Pana Nadinspektora Jarosława Szymczyka – Komendanta Głównego Policji."

Czytaj więcej na temat sporu o sopockie korty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki