Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o płatne parkingi na Pomorzu. W soboty opłaty pobierane są bezprawnie?

Ewa Andruszkiewicz
W Trójmieście za parking w sobotę zapłacimy tylko w Sopocie. Według władz miasta, to samorządy powinny decydować o formie organizacji stref płatnego parkowania
W Trójmieście za parking w sobotę zapłacimy tylko w Sopocie. Według władz miasta, to samorządy powinny decydować o formie organizacji stref płatnego parkowania Tomasz Bołt
Po Augustowie i Bydgoszczy także i pomorskie miasta dołączyły do sporu wokół płatnego parkowania aut w soboty. Część gmin, uznając ten dzień za wolny od pracy, ku uciesze kierowców z pobierania opłat zrezygnowała. Część - wciąż się waha. O prawa kierowców zamierzają walczyć między innymi radni PiS w Sopocie i Bytowie.

Z całego Trójmiasta za postój w soboty zapłacimy już tylko w Sopocie. Na jakiej podstawie?

- Strefy płatnego parkowania w Sopocie ustanawiane są przede wszystkim na wnioski mieszkańców i służą rotacji samochodów - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu. - Stoimy na stanowisku, że to samorządy, znając specyfikę poszczególnych rejonów miasta czy gminy, powinny mieć możliwość regulowania godzin, dni oraz formy organizacji stref płatnego parkowania zależnie od charakteru danego obszaru i oczekiwań mieszkańców. Są miejsca biznesowe, gdzie strefa jest potrzebna w godzinach pracy, i miejsca turystyczno-rozrywkowe, gdzie strefa potrzebna jest w dni czy godziny wolne. W związku z tym przygotowujemy wystąpienie do Związku Miast Polskich o podjęcie inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zmianę przepisów w tym zakresie.

Innego zdania są sopoccy radni PiS. Zamierzają skierować sprawę do komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego w celu jej weryfikacji przez prawników. - Sprawdzimy, czy obecne postępowanie w kurorcie jest legalne. O wyjaśnienia w tym zakresie poprosimy też prezydenta Karnowskiego - zapowiada radny Bartosz Łapiński.

Czytaj również: Pozew zbiorowy w sprawie płatnych nadmorskich parkingów w Gdańsku

Przypomnijmy, rozgłos medialny przyniosła całej sprawie decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w odniesieniu do gminy Augustów orzekł, że pobieranie opłat za parkowanie w soboty, zgodnie z ustawą o drogach publicznych, jest niezgodne z prawem.

„Sąd kasacyjny uznał, że skoro sobota powinna być traktowana na równi z dniami ustawowo wolnymi od pracy, co zostało przesądzone uchwałą 7 sędziów NSA z dnia 15 czerwca 2011 roku, to z uwagi na zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa należy soboty w ten sam sposób traktować na gruncie ustawy o drogach publicznych. Stąd też, w ocenie NSA, w rozpoznawanej sprawie brak było podstaw do ustalenia opłat za parkowanie w soboty w strefie płatnego parkowania” - czytamy w uzasadnieniu wyroku.

Powołując się na ten sam dokument, radni PiS w Bytowie wypowiedzieli władzom miasta wojnę i grożą wniesieniem sprawy do prokuratury.

- Od dłuższego czasu dochodziły do nas sygnały niezadowolenia, wręcz domniemanego łamania prawa w związku z podjętą przez radę miasta Bytowa uchwałą o opłatach za parkingi w dni robocze oraz w soboty, a sobota, jak wiemy, dniem roboczym nie jest. Ponieważ łagodne kroki z naszej strony niewiele dały, nie pozostało nam nic innego, jak w połowie sierpnia zawiadomić prokuraturę o prawdopodobieństwie popełnienia przez burmistrza przestępstwa - mówi Wojciech Duda, przewodniczący PiS w Bytowie.

Burmistrz Bytowa Ryszard Sylka zarzuty odpiera, choć przyznaje, że jeśli Rada Miejska na sesji w połowie września zdecyduje o zmianie uchwały - będzie musiał się do niej zastosować.

- Uchwałę o pobieraniu opłat za parkowanie także w soboty Rada Miejska uchwaliła w styczniu 2012 roku. Ani organ nadzoru, którym jest wojewoda pomorski, ani nikt inny jej wówczas nie uchylił, nie podważył i nie miał żadnych pretensji. A od tamtego czasu przepisy się nie zmieniły. Rozstrzygnięcie sądu w sprawie Augustowa jest rozstrzygnięciem o charakterze indywidualnym i obejmuje tylko jedno miejsce - wyjaśnia burmistrz. - Patrząc na ten problem z punktu widzenia kierowców i turystów, szukających wolnych miejsc w naszym mieście, to wydaje mi się, że odpłatność w soboty gwarantuje dużo większą dostępność do parkingów i jest uzasadniona bardziej niż w inne dni tygodnia.

Jak się okazuje, nie tylko w Sopocie i Bytowie trzeba płacić za postój w soboty. Władze Pelplina, gdzie od niedawna na parkingu miejskiego targowiska działają parkometry, nie mają zamiaru wyłączać ich w soboty. - Cały sens ich istnienia dotyczy właśnie sobót, kiedy targowisko odwiedza najwięcej osób - wyjaśnia Dariusz Górski, wiceburmistrz Pelplina. - Ustawienie parkometrów miało wymusić rotację na parkingu, który powstał głównie z myślą o potrzebach kupców oraz ich klientów. Dla porównania - w środku tygodnia parking jest obłożony maksymalnie w połowie.

W powiecie puckim płatne parkowanie także obowiązuje przez cały tydzień - za wyjątkiem niedziel. I nic nie wskazuje na to, by do grona bezpłatnych dni miały dołączyć soboty. - Hel w soboty pracuje - mówi Marek Dykta, sekretarz miasta. - Port, urząd - bo przecież organizuje m.in. wakacyjne imprezy.

Puck, który właśnie wprowadza strefy płatnego parkowania, też będzie miał płatne soboty.

- Ale tylko przez trzy godziny, między 10 a 13 - mówi burmistrz Hanna Pruchniewska. - Głównie chodzi nam o rotację na parkingach położonych w centrum. Po południu ruch handlowy maleje, więc i opłat nie będzie.

Problemu nie ma z kolei m.in. w Darłowie. Tam, w związku z sądowym orzecznictwem, zrezygnowano z pobierania opłat w soboty jeszcze przed rozpoczęciem obecnego sezonu letniego. Podobnie w Wejherowie.

Współpraca STEF, PEN, PZ, SYK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki