Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o badania lekarskie dla kandydatów na kierowców

Ewa Andruszkiewicz
Badanie kandydatów na kierowców to bardzo często tylko formalność, która trwa trzy minuty, ale kosztuje aż 200 złotych
Badanie kandydatów na kierowców to bardzo często tylko formalność, która trwa trzy minuty, ale kosztuje aż 200 złotych freeimages.com
Badanie lekarskie potrzebne do uzyskania prawa jazdy kosztuje dziś 200 zł. Dla wielu osób to zbyt dużo, rozpoczyna się więc batalia o zmianę tego przepisu.

- Nie ma cienia wątpliwości, że rozstrzygnięcie o opłacie 200 zł to efekt lobbystycznej działalności PO, która często nadużywa prawa i aktów normatywnych do załatwiania interesów kosztem obywateli. To tylko jeden z mnóstwa przykładów - oburza się Janusz Śniadek, szef pomorskiego PiS. - Uważam, że kwota ta powinna zostać obniżona. Nie ma żadnych przesłanek merytorycznych, żeby opłata za badanie lekarskie dla przyszłych kierowców była aż tak wysoka.

Zwłaszcza że, jak relacjonują starający się o prawo jazdy, zazwyczaj trwa ono całe... trzy minuty.

Jakim typem kierowcy jesteś? Sprawdź! [QUIZ]

- Ciężko to nawet nazwać badaniem. To raczej forma wywiadu, który sprowadza się do pytań: „Czy ma pan/pani wadę wzroku” lub „Czy cierpi pan/pani na chorobę, która uniemożliwiałaby prowadzenie pojazdu”. Właśnie tak w dużym skrócie wyglądała moja wizyta u lekarza - opowiada nasz Czytelnik, pan Łukasz z Gdańska. - Nie wiem nawet, czy gabinet spełniał odpowiednie wymogi. Był tak mały, że tablica z literami, które miałem panu doktorowi odczytać, wisiała tuż przed moim nosem.

200 zł za trzyminutową wizytę u lekarza? Nie zawsze tak było. Przed 2014 rokiem przepisy dotyczące wystawiania zaświadczeń dla przyszłych kierowców mówiły o opłacie „do 200 zł”. Zazwyczaj kończyło się na 50 zł. O nowym rozporządzeniu zdecydował dwa lata temu ówczesny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Teraz, ku uciesze starających się o prawo jazdy, posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą przywrócenia stanu rzeczy sprzed decyzji Platformy Obywatelskiej.

- Czterokrotny wzrost ceny, z 50 do 200 zł, to bez wątpienia powód do niezadowolenia przyszłych kierowców - przyznaje pan Krzysztof z jednej z gdańskich szkół jazdy [prosił o anonimowość]. - Osobiście uważam, że koszt badania nie jest adekwatny do usługi, która w jego ramach jest wykonywana. Z tego co się orientuję, po zmianie przepisów, do jakiej doszło w 2014 roku, kandydaci do uzyskania prawa jazdy sami wypełniają swoje karty zdrowia. Kiedyś robili to lekarze.

Mimo apeli posłów PiS resort zdrowia pozostaje nieugięty. Powołując się na ustawę z dnia 5 stycznia 2011 roku o kierujących pojazdami, jego przedstawiciele tłumaczą, że stawka za badanie lekarskie określona została zgodnie z prawem.

- Postulaty o obniżenie wysokości opłaty za przedmiotowe badanie lekarskie są merytorycznie nieuzasadnione - przekonuje w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Milena Kruszewska, rzecznik ministra zdrowia. - Kwota 200 zł jest obligatoryjna, obejmuje podatek, a także konsultacje u lekarzy.

Ministerstwo nie planuje więc nowelizacji rozporządzenia z 2014 roku.


[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki