Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółka przeprasza mieszkańców. Bezpodstawnie odcięto im prąd!

Edyta Okoniewska, Joanna Surażyńska
FOT. EDYTA OKONIEWSKA
Kilka rodzin z Kłobuczyna przez dobę musiało radzić sobie bez prądu. Energa nie czekając na wyjaśnienie sytuacji, odcięła zasilanie.

Przypomnijmy, że mieszkańcy wielu miejscowości w powiecie kościerskich otrzymali gigantyczne rachunki za prąd. Nie wszyscy zdecydowali się, by je zapłacić. Jak podkreślają mieszkańcy, są one wynikiem złego naliczania zużytej energii przez spółkę i nie zamierzają ponosić konsekwencji nierzetelnej pracy inkasentów Energi, którzy zdaniem spółki, nie spisywali liczników, tylko prognozy według własnego uznania.

Mieszkańcy Kłobuczyna, Kalisk i Szymbarku ze spółką walczą od kilku miesięcy. Przygotowują pozew zbiorowy. Interweniowali w Departamencie Energetyki przy Ministerstwie Gospodarki. Mimo to Energa rodzinom, które nie zapłaciły rachunków, odcięła prąd.

- Nie rozumiem, jak można tak postępować z ludźmi - mówi Wiesław Kleinschmidt, sołtys Kłobuczyna. - Uważamy, że nasz transformator jest zepsuty i niewłaściwie nalicza zużycie prądu, jednak Energa w ogóle nie chce nas słuchać. Pięciu rodzinom odcięto prąd. Następnego dnia, pracownik Energi przyjechał, by na nowo podłączyć rodzinom zasilanie. Kiedy go pytaliśmy, skąd taka zmiana, powiedział, że dostał telefon "z góry".

Pracownicy Energi podkreślają, że ich działania były zgodne z procedurami.

- Klientom zostało zaproponowane rozłożenie płatności na raty z prośbą o niezwłoczną informację zwrotną - mówi Jakub Dusza z biura prasowego Grupy Energa. - Do momentu wyłączenia opisywani klienci (oprócz jednego pana) nie ustosunkowali się do propozycji spółki, ani nie uregulowali zadłużenia. W związku z tym spółka zgodnie z obowiązującymi ją procedurami wyłączyła klientom zasilanie. Opisywani klienci w dniu wyłączenia lub następnego dnia dokonali wpłaty lub ustosunkowali się do propozycji rozłożenia zaległości na raty. Zasilanie zostało im przywrócone w ciągu kilkunastu lub kilkudziesięciu godzin. W przypadku jednego z naszych klientów pismo ws. rat zostało do spółki wysłane już w grudniu, jednak w wyniku błędu po naszej stronie informacje zostały wprowadzone z opóźnieniem. W tym wypadku klient dochował staranności i dotrzymał terminów, a wyłączenie było niezasadne. Przepraszamy za ten błąd. Oczywiście nie poniesie on żadnych dodatkowych kosztów związanych z tymi czynnościami.

Czytaj także:

Problemy z Energą. Interweniują w sprawie wysokich rachunków

Klienci, którzy mają zadłużenie, otrzymają propozycję rozłożenia na raty [ROZMOWA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki