Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śpiewu potrzebuję jak oddychania - wywiad z Wiktorem Gaborem

DF
Z Wiktorem Gaborem z Mostów rozmawia Dominika Fenikowska.

Od kiedy kształcisz się muzycznie?
Od piątej klasy szkoły podstawowej. Wtedy zapisałem się na zajęcia wokalne w Młodzieżowym Domu Kultury w Gdyni oraz dołączyłem do Młodzieżowego Chóru Gminy Kosakowo.
Czy występowałeś wcześniej publicznie?
Tak, odkąd rozpocząłem naukę w szkole podstawowej. Od tamtej pory cały czas śpiewam na apelach szkolnych, często występuję z chórem. Jestem także członkiem Teatru Młodzieżowego Gminy Kosakowo. Kilkakrotnie wygrywałem w konkursach różnego szczebla. Dwa razy z rzędu byłem zwycięzcą festiwalu Bursztynowe Klucze. Mam także wiele osiągnięć w Konkursie Piosenki Żołnierskiej.
Dlaczego zdecydowałeś się śpiewać?
Nie zdecydowałem się. Jest to czynność, której potrzebuję jak oddychania. Śpiewam, odkąd się urodziłem. Muzyka jest dla mnie czymś więcej niż pasją. To moje życie. Nie było dnia, w którym bym nie śpiewał.
Czy wiążesz przyszłość ze śpiewaniem?
Nie wyobrażam sobie mojej przyszłości bez śpiewania. Nie mam sprecyzowanych planów, jak ma przebiegać moja kariera. Wiem, że wciąż będę śpiewał. Wtedy czuję się zadowolony i spełniony.
Czy masz ulubionego wykonawcę, który jest dla Ciebie wzorem?
Tak, Elvis Presley. Ma fenomenalny głos i jedyną w swoim rodzaju barwę. Śpiewał zarówno liryczne, romantyczne oraz sentymentalne piosenki, jak i szybkie, skoczne i ostre brzmienia. Podziwiam go za to.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki