Śpiąca Polpharma Starogard Gdański

W tym sezonie dla Polpharmy nie ma łatwych spotkań. Podopieczni trenera Mindaugasa Budzinauskasa w każdym meczu walczą o to, by ponownie nie spaść na dno ligowej tabeli. W starciu z Polfarmeksem w Kutnie faworytem nie byli, ale przez dwie kwarty prowadzili z rywalem równorzędną walkę. Szkoda, że tylko przez dwie.

W trzeciej odsłonie gospodarze odskoczyli ekipie z Pomorza na blisko 20 punktów i jasne stało się, że Polpharmie będzie szalenie trudno odrobić tę stratę, zwłaszcza, że w tym sezonie "Kociewskie Diabły" formą nie zachwycają. Starogardzianie próbowali jeszcze podrywać się do walki, ale na niewiele się to zdało.

W szeregach Polpharmy najlepiej zaprezentował się duet Marcin Flieger - Michael Hicks, który uzbierał w sumie 39 punktów. To gospodarze zagrali jednak zdecydowanie skuteczniej i bardzo zespołowo od rywala (27:14 w asystach) i mogli cieszyć się z 14 zwycięstwa w lidze. Z kolei przegrała po raz 16 w sezonie.

Polfarmex Kutno - Polpharma Starogard Gdański 92:82 (20:19, 20:21, 32:17, 20:25)

Polfarmex: Fraser 16, Wołoszyn 13, Jarecki 13, Parker 12, Johnson 11 (12 zb), Bartosz 11, Grochowski 5 (10 as), Zyskowski 6, Malczyk 3, Gabiński 2.

Polpharma: Flieger 20, Hicks 19, Kinloch 12, Dee 10, Mirković 10, Paliukenas 9, Diduszko 2, Długosz 0, Szymański 0.