Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalone zwłoki w Starogardzie Gdańskim. Śledczy nadal nie wiedzą, czyje to ciało

Ewa Macholla
Śledczy nadal nie wiedzą, kto zginął w pustostanie.
Śledczy nadal nie wiedzą, kto zginął w pustostanie. Ewa Macholla
To jeden z bardziej zagadkowych zgonów ostatnich lat. Śledczy nadal nie wiedzą, kto zginął w pustostanie.

Na początku października znaleziono spalone zwłoki w jednym z opuszczonych budynków w centrum Starogardu. Do dziś nie wiadomo, czyje to ciało, nie ustalono nawet płci ofiary.

- W tym śledztwie nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi - wyjaśnia Zbigniew Sulewski, zastępca prokuratora rejonowego w Starogardzie. - Wciąż czekamy na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. Jest to bardzo zagadkowa śmierć i nadal nie możemy wykluczyć udziału osób trzecich.

Opinia ma wyjaśnić m.in., jak doszło do pożaru w budynku. Być może ktoś celowo podpalił pustostan? Z miejsca zdarzenia zostały pobrane próbki. Na niewiele się zdała sekcja zwłok. Wcześniejsze podejrzenia policji co do przypuszczalnych personaliów ofiary też okazały się nietrafione. Zakładano także, że mogło dojść do śmierci osoby bezdomnej.

- Być może w budynku zginęła osoba nie z naszego miasta, a przyjezdna - zastanawia się prokurator Sulewski. - Tej hipotezy też nie możemy wykluczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki