Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Soundrive Fest 2018 zakończone. Szerokie spektrum od muzyki pop po awangardę w B90 [zdjęcia]

Tomasz Rozwadowski
Soundrive Fest 2018
Soundrive Fest 2018 Przemek Mazur
Soundrive Fest 2018, który zakończył się w nocy z soboty na niedzielę w klubie B90, objął programem całe spektrum sceny alternatywnej od muzyki pop po awangardę . Najszerzej był reprezentowany środek - od rocka przez hip-hop po elektronikę.

Soundrive Fest zadebiutował w 2012 r., a w rok później osadził się w obecnym miejscu, czyli w klubie B90 na gdańskich terenach postoczniowych. Już szósta edycja w tej samej lokalizacji świadczy o stabilności festiwalu.

Festiwalu, który z drugiej strony jest wyczulony na łapanie bieżących trendów, więc co roku zaskakuje stylistyczną kompozycją całości. Dominującym smakiem tej edycji był hip-hop i to ze sceny brytyjskiej.

Rapowanie na różne sposoby

Muzyka Gaiki bywa określana jako „gotycki dancehall“ i rzeczywiście technika wokalna londyńczyka ma najwięcej wspólnego z dancehallem, ale po koncercie w Gdańsku można powiedzieć, że jest to artysta, którego klasa unieważnia stylistyczne podziały. Gaika zanim podpisał kontrakt z Warp Records, przez kilka lat intensywnie koncertował i jego muzyka początkowo określana jako skrajnie przygnębiająca, nieco złagodniała i wzbogaciła się o emocjonalne niuanse. W takiej właśnie formie, zachwycająco wieloznacznej, Gaika pokazał się na Soundrive Fest.

Drugim artystą z hip-hopowego kręgu, który osiągnął już szersze międzynarodowe uznanie, był na Soundrive Fest Scarlxrd. Jego hip-hop zbacza w metalowe rejony i robi to satysfakcjonująco. Z kolei najbliższy bieżącym trendom w hip-hopie był inspirujący się między innymi twórczością Kendricka Lamara Irlandczyk Reije Snow. Był najbardziej amerykańsko brzmiącym z europejskich raperów tej edycji festiwalu i mocno rozgrzał gdańską publiczność.

Dobrymi wyborami byli także oczekująca jeszcze na płytowy debiut londyńska raperka Flohio, która zaprezentowała świeżą i niezmanierowaną sceniczną osobowość i Kelvyn Colt niesamowicie zręcznie balansujący pomiędzy estetycznością a ciężarem gatunkowym swojego stylu.

Odcienie elektroniki

Największą elektroniczną gwiazdą tegorocznego Soundrive Fest był Floating Points, jeden z najbardziej cenionych przez recenzentów brytyjskich muzyków elektronicznych. W Gdańsku wszedł na taneczny raczej tryb grania i na polu rozrywkowym wykazał się całkiem nieźle. Podobnie uproszczoną wersję swojego brzmienia zaprezentował utalentowany kompozytorsko Leon Vynehall.

Kto szukał głębi mógł ją znaleźć na koncercie polskiej formacji M8N, składającej się z trzech muzyków znaczących na polskiej scenie muzycznej: muzyka elektronicznego i wokalistę Mirona Grzegorkiewicza znanego z tak ważnych formacji jak Daktari i JAAA!, konrabasistę Jacka Mazurkiewicza (3FoNIA) i perkusistę Teo Oltera z Pokusy. Trzy talenty dużego kalibru stworzyły wartość dodaną, wspartą sugestywnymi wizualizacjami. Był to absolutnie światowy poziom.

Z rockowego pola
Najmocniejszym rockowym akcentem Soundrive Fest 2018 był dla mnie najbardziej znany z zaproszonych zespołów, czyli Iceage z Danii. Wokalista Elias Bender Rønnenfelt jest ewidentnie kontynuatorem Nicka Cave‘a, ale jego mierzenie się z tak wymagającym wzorcem nie jest wcale na wyrost. Eliasa wspierała ściana dźwięku zbudowana aż przez pięciu muzyków, więc Iceage imponowali energią i potęgą brzmienia, któremu soczystości i głębi dodawały saksofon i skrzypce, wcześniej nieobecne na większą skalę w nagraniach tego zespołu.

Bardzo ciekawą propozycją z pogranicza postrocka i industrialu był belgijski Thot. Urocze, kalifornijskie wibracje generowały z kolei cztery dziewczyny z La Luz, a unowocześniony glam-rock przywieźli młodzi londyńczycy z HMLTD. Mógł się podobać także norweski, idący śladami Maca DeMarco Boy Pablo. Jak na moje wyczucie ich humor był trochę zbyt sztubacki, ale ten zespół ma potencjał.

Poza klasyfikacjami można umieścić duet Oy, który wzbudził dość duże i bardzo pozytywne emocje. Muzyka afrykańska w kosmiczno-psychodelicznym przebraniu nie zdarza się codziennie. I za tę właśnie niecodzienność lubiany jest gdański Soundrive Fest.

ZOBACZ także Peryskop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki