Ponad tysiąc osób wysłuchało w lutym apelu prezydenta Jacka Karnowskiego i w ciągu ostatnich miesięcy zameldowało się w Sopocie na stałe bądź tymczasowo. Dzięki temu do miejskiej kasy będzie trafiać więcej wpływów z podatków.
- Od lutego do września w Sopocie wniosek meldunkowy złożyło o ponad 300 osób więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - informuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu, dodając, że w liczbie tej zawarto także osoby zameldowane w mieście tymczasowo.
Prezydent postanowił zachęcać właścicieli mieszkań do meldunku w Sopocie, dlatego że według szacunków tutejszych urzędników budżet miasta może się dzięki temu powiększyć nawet o 10 mln złotych rocznie. Osób, które mają w Sopocie nieruchomości, a podatki płacą w miastach, w których są zameldowane, było wówczas bowiem 1400.
Zdaniem Bartosza Piotrusiewicza, wiceprezydenta Sopotu, do wzrostu liczby meldunków przyczynił się nie tylko prezydencki apel.
- Myślę, że główną przyczyną jest jakość życia w mieście. Sopot ma między innymi bogatą ofertę kulturalną i sportową, czym zachęca do zamieszkania właśnie tutaj - zauważa Bartosz Piotrusiewicz.
Wiceprezydent dodaje jednocześnie, że władze Sopotu nie zamierzają zasypiać gruszek w popiele.
- Przygotowujemy Sopocką Kartę, dzięki której mieszkańcy będą mogli korzystać ze zniżek w wielu instytucjach i punktach usługowych w mieście - przypomina. - Poza tym mieszkańcy posiadający łodzie i jachty będą mieli pierwszeństwo w ich cumowaniu w sopockiej marinie. Ta będzie gotowa już w połowie przyszłego roku.
Sopocianie już dziś mogą korzystać ze zniżek w Państwowej Galerii Sztuki, Muzeum Miasta Sopotu i tutejszym Multikinie. Organizowane są dla nich liczne programy zdrowotne, w tym bezpłatne dzienne turnusy rehabilitacyjne w sanatorium Leśnik (to dla starszych mieszkańców) oraz programy profilaktyki onkologicznej. Sopocianie otrzymują też zaproszenia na koncerty organizowane wyłącznie dla nich, na przykład w Domu Zdrojowym. Od przyszłego roku, wraz z wyłonieniem nowego dzierżawcy mola, będą mogli też bezpłatnie przez cały rok spacerować po drewnianej promenadzie.
Mimo powszechnie panującej opinii o tym, że mieszkania w Sopocie wykupują głównie warszawiacy, okazuje się, że nabywcami największej liczby tutejszych lokali są gdańszczanie (478 mieszkań) i gdynianie (235).
Mieszkańcy Warszawy są właścicielami 130 nieruchomości.
Kurort przyciąga nie tylko tysiące turystów, ale również osoby znane i bogate, związane z kulturą, sportem i show-biznesem. Nieruchomości w Sopocie mają m.in. Marek Kondrat, Juliusz Machulski i bracia Żewłakowowie.
1148 - tyle osób zameldowało się w Sopocie.
10 - mln złotych - o tyle ma się wzbogacić miejska kasa.
Jak się żyje w Sopocie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?