Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot. Zatoka Sztuki znów na tapecie. Prezydent miasta skarży nadmorski klub po kontroli straży pożarnej

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Przemysław Świderski
Powodem zawiadomienia, które złożył Jacek Karnowski, są wyniki kontroli. Tę w budynku klubu przeprowadziła straż pożarna. W dawnej „Zatoce Sztuki” mają być naruszane przepisy przeciwpożarowe, a wnętrza budynku są nielegalnie przebudowane. Niezgodna z prawem ma też być działalność hotelowa.

Sopot. Zatoka Sztuki znów na tapecie. Prezydent miasta skarży nadmorski klub po kontroli straży pożarnej

Prezydent Sopotu złożył do sopockiej prokuratury rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółkę Art Invest, bezumownie zajmującą budynek po „Zatoce Sztuki”. Powodem są wyniki kontroli, przeprowadzonej w budynku pod koniec czerwca, przez straż pożarną. Stwierdzono liczne naruszania przepisów przeciwpożarowych, samowole budowlane i nielegalne prowadzenie działalności hotelowej.

ZOBACZ TEŻ:

Zatoka Sztuki w Sopocie: "Uwaga!" TVN wyemitowała własny reportaż na temat wykorzystywania nieletnich w klubie

O wynikach audytu komendant straży poinformował sopocki ratusz w piśmie z 18.07. Kontrola wykazała uchybienia dotyczące przepisów przeciwpożarowych, stwarzające bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dla osób przebywających w budynku. Komendant zawiadomił też o przekazaniu sprawy naruszania przepisów przeciwpożarowych do Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. To kolejna odsłona konfliktu miasta z firmą, która cały czas prowadzi w tym miejscu klub, pod zmienioną nazwą „Nowa Zatoka”.

Zatoka Sztuki — sprawa Krystiana W.

O „Zatoce Sztuki” zrobiło się głośno w całej Polsce, gdy w 2015 roku wybuchł skandal związany z działalnością Krystiana W., pracownika Art Investu. „Krystek” miał się dopuszczać przemocy seksualnej wobec nieletnich dziewczyn i młodych kobiet, mamiąc je m.in. obietnicami pracy w sopockich klubach firmy.

- Wykorzystywanie budynku niezgodnie z przeznaczeniem, samowola budowlana, wynajem apartamentów były powodem wypowiedzenia przez gminę umowy dzierżawy już na początku 2019 roku, to jednak najłagodniejsze z zarzutów – mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Z informacji prasowych jasno wówczas wynikało, że w klubie „Zatoka Sztuki” krzywdzono i wykorzystywano osoby nieletnie – zaznaczył.

Ponury proceder wyszedł na jaw po tym, jak w marcu 2015 roku jedna z ofiar „Krystka”, 14-letnia Anaid popełniła samobójstwo. Gdy o sprawie zrobiło się głośno w mediach, miasto zerwało dobrze się wcześniej układającą współpracę promocyjną z klubem. Wypowiedziana została umowa dzierżawy plaży przy „Zatoce Sztuki”, klub stracił koncesję na alkohol. Jednak dopiero w styczniu 2019 roku Sopot zerwał umowę dzierżawy z Art Investem. Nieudana okazała się być próba odebrana nieruchomości, sprawa o jej wydanie cały czas jest w sądzie.

ZOBACZ TEŻ:

Krystian W., znany jako Krystek lub "łowca nastolatek", wychodzi na wolność. Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury

Krystian W. przebywa na wolności. Odsiedział wcześniejszy 3-letni wyrok za gwałt, został też skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności w sprawie Anaid, która popełniła samobójstwo. Prokuraturze nie udało się udowodnić gwałtu, podstawą wyroku był art. 200a kodeksu karnego mówiący o elektronicznym kontakcie z osobą małoletnią w celach pedofilskich. Wyrok nie jest prawomocny, „Krystek” skutecznie odwołał się. W głównym procesie będącym efektem śledztwa po wybuchu afery odpowiada z wolnej stopy. Zarzuty to 65 przestępstw na szkodę 35 pokrzywdzonych oraz na szkodę banku, Skarbu Państwa i towarzystw ubezpieczeniowych. Proces toczy się przed wejherowskim sądem rejonowym z wyłączeniem jawności. Na ławie oskarżonych z dwoma zarzutami o charakterze seksualnym siedzi obok „Krystka” Marcin T., współzałożyciel Art Investu.

Nowa Zatoka — stary konflikt

Rodzeństwo T. sprzedało firmę w grudniu 2019 roku byłemu prezesowi drużyny piłkarskiej Górnik Zabrze, Łukaszowi Mazurowi. Przedsiębiorca, zajmujący się doradztwem podatkowym dla wielkich firm, zmienił nazwę klubu na „Nową Zatokę” i zapowiedział, że będzie to „zupełnie inne miejsce”. Nie wzbudziło to jednak zaufania magistratu, który od początku roku próbował odzyskać dzierżawioną nieruchomość.

- Gmina Miasta Sopotu skutecznie rozwiązała umowę ze spółką Art Invest na dzierżawę obiektu. Zmiana udziałowców spółki nie zmienia tej sytuacji – informował urząd miasta.

Od 2019 roku, przed gdańskim sądem okręgowym toczy się postępowanie o wydanie nieruchomości. Od wybuchu skandalu związanego z „Zatoką Sztuki” mija właśnie 7 lat.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki