Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: zadłużeni lokatorzy mieszkań komunalnych. Coraz więcej dłużników w Sopocie. Sopocki program oddłużenia 2022

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Karolina Misztal
Długi czynszowe w Sopocie rosną, jednak miastu skutecznie udaje się odzyskiwać część z nich. Zorganizowany po raz drugi program zachęcający do spłaty części zadłużenia, przy umorzeniu pozostałości, już przynosi lepsze efekty, niż pierwsza edycja. A to dopiero półmetek akcji!

Mieszkańcy lokali komunalnych - długi

Od 5 lat, dług zamieszkujących lokale komunalne wzrósł o blisko milion zł. Przybyło też osób niepłacących za czynsz.

- Całe zadłużenie mieszkań komunalnych to kwota 8 mln – informuje Izabela Heidrich, rzecznik prasowy sopockiego urzędu miasta.

W 2016 roku, gdy miasto pierwszy raz zaproponowało dłużnikom pójście na ugodę, ponad 300 dłużników zalegało Sopotowi za czynsz ok. 7 mln zł. Na początku 2021 roku, w którym to startowała druga edycja tzw. Sopockiego Programu Edukacji Czynszowej, dłużników był już 420.

- 18 proc. przystąpiło do programu – podaje Izabela Heidrich. - Pomimo bardzo korzystnych warunków dla dłużników w tej edycji, z przykrością należy zauważyć, że wciąż wielu z nich nie posiadało środków finansowych na jego realizację.

Sopocki program oddłużania

Warunki rzeczywiście są atrakcyjne, można uzyskać nawet 80 proc. umorzenia długu powstałego do końca 2020 roku przy jednorazowej wpłacie lub 50 proc. jeśli wybrało się raty.
Są też opcje umorzenia 80-procentowego, przy zamianie mieszkania na mniejsze i tańsze. Opcja ostateczna – rozstanie się bez zobowiązań, przy opuszczeniu mieszkania.

- Pokreślić należy, ze warunkiem przystąpienia do programu było spłacenie zaległych czynszów za 2021 rok i wszelkich kosztów sądowych wynikających z postępowań sądowych – informuje rzecznik magistratu.

Dotąd udało się odzyskać blisko 775 tys. zł. Spośród 82 osób, które podpisały z miastem ugody, aż 66 uregulowało zobowiązania jednorazową wpłatą, a 9 spłaca je w ratach rozłożonych do końca 2022 roku.
Siedmioro nie wywiązało się z warunków ugody i straciło szansę na kompromis z miastem.

Sopocki program oddłużania - pierwsza edycja

To lepsze efekty, niż te z pierwszego programu restrukturyzacji długów. Całe przedsięwzięcie rozpoczęte w 2016 i zakończone w 2020 roku przyniosło 474 tys. zł.
Umorzono 463 tys. długów. Ugody zawarło wtedy 59 osób, a do końca programu, z jego warunków wywiązało się 38 mieszkańców.

Warunki poprzedniej edycji były nieco inne: program preferował osoby odpracowujące długi w Zakładzie Oczyszczania Miasta, propozycja 80-procentowego umorzenia skierowana była właśnie do nich. Pozostali dłużnicy przy jednorazowej wpłacie mogli uzyskać 50 proc. umorzenia, i 60 proc. przy spłacie w ratach.

Pieniądze z sopockich programów oddłużeniowych konsekwentnie wędrują na ten sam cel:

- Przeznaczamy je na budowę nowych mieszkań komunalnych, wspierając w ten sposób start w dorosłość młodych sopocian – informuje Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.

Co ciekawe, problem zadłużeń czynszowych niemal nie występuje w tych niedawno budowanych mieszkaniach.

- Odsetek dłużników w starym zasobie jest dużo większy, niż w nowym – informuje Izabela Heidrich. - W całym nowym zasobie jest to zaledwie kilkanaście osób. Przy naborze wniosków na nowe budownictwo, bardzo wnikliwie badana jest sytuacja materialna wnioskodawców, oraz to, czy nie posiadali zaległości w poprzednim lokalu w okresie 2 lat poprzedzających złożenie wniosku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki