Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot. Wstęp do nocnych klubów od 21 lat? [SONDA]

Ewa Andruszkiewicz
123rf
To już kolejny pomysł na poprawę bezpieczeństwa w Sopocie. Właściciele lokali proponują, by zamiast wcześniejszych godzin zamknięcia wprowadzić ograniczenie wiekowe dla imprezowiczów.

- Wpuszczanie do klubów osób wyłącznie powyżej 21 roku życia przyczyniłoby się, naszym zdaniem, do znacznej poprawy bezpieczeństwa w Sopocie. Teraz wstęp do lokali mają 18-latkowie i - niestety - zdarza się, że wraz z nimi przemykają do środka osoby młodsze, 15-16-letnie. Faktycznie nie jest to dobry wiek na imprezowanie - mówi Arkadiusz Hronowski, szef sopockiego SPATiF-u.

Czytaj też:Pikieta przeciw reformie edukacji w Sopocie

Pojawiła się też propozycja wzmocnienia ochrony na zewnątrz lokali. - Zgadzamy się ze stanowiskiem miasta, że pozbywając się „kłopotliwego” klienta z lokalu, wyrzucamy go na miasto. Rzeczywiście, brakuje w takich sytuacjach ochroniarzy, którzy pilnowaliby porządku na ulicy - dodaje Hronowski i apeluje do pozostałych najemców sopockich imprezowni o poparcie tych postulatów.

Właściciele klubów gotowi są pójść na daleko idące ustępstwa, byle tylko w życie nie weszła propozycja policji, by lokale kończyły swoją działalność wcześniej niż dotychczas, a konkretnie o godzinie trzeciej nad ranem. Ten pomysł jest dla szefów dyskotek nie do przyjęcia. - Wypuszczenie na jeden sygnał kilku tysięcy ludzi ze wszystkich klubów nie jest dobrym rozwiązaniem, bo dopiero wtedy mogłoby dojść do dużej eskalacji agresji - tłumaczy Hronowski.

- Jesteśmy za tym, żeby wstęp na wszystkie imprezy był od 20 roku życia - proponuje z kolei Łukasz Zieliński, właściciel sopockiego klubu Sfinks700. - Byłby to krok w stronę poprawy bezpieczeństwa przede wszystkim najmłodszych klubowiczów - zaznacza Zieliński.

Co na to władze miasta?

- Pomysł części właścicieli klubów, aby ustanowić limit wieku na 21 lat, jest na pewno warty rozważenia. Jednak warunkiem jest, aby przestrzegały tego wszystkie sopockie lokale, a nie tylko wybrane - mówi prezydent kurortu Jacek Karnowski. - Bardzo istotną sprawą jest także zwiększenie ochrony przed wejściami do klubów, a nie tylko wewnątrz.

Jeszcze inny pomysł na poprawę bezpieczeństwa i wizerunku kurortu mają sopoccy aktywiści. Twierdzą oni, że z mapy lokali powinny zniknąć te usytuowane w Krzywym Domku. - Jest to budynek nieprzygotowany do takiej działalności i dyskoteki na ok. 2,5 tys. osób nie powinny tam funkcjonować - stwierdza Ryszard Kajkowski, szef stowarzyszenia Republika Sopot.

- Należy wyprowadzić dyskoteki z Krzywego Domku, które latami krzywdzą sopocian, a ich właściciele nie płacą podatków w Sopocie. Należy wyeliminować przyczynę tak wielkich problemów z bezpieczeństwem, a nie narażać sopocian na dodatkowe koszty, a inne kluby na straty finansowe, skracając czas ich działalności o dwie godziny - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki