Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Uwaga na nieuczciwe wypożyczalnie hulajnóg elektrycznych. „Wynajęłam hulajnogę na 10 minut, a poniosłam koszt ponad 300 zł”

Ewa Andruszkiewicz
Ewa Andruszkiewicz
Fot. Pixabay
Hulajnogi elektryczne, dzięki którym w szybki sposób, bez stania w korkach i – co ważne w dobie pandemii – pozostając cały czas na świeżym powietrzu, można dotrzeć z punktu A do punktu B, cieszą się wśród mieszkańców i turystów coraz większą popularnością. Niestety, jak się okazuje, nie wszystkie wypożyczalnie pojazdów działają w sposób uczciwy. Przed jedną z firm, zarejestrowaną w Sopocie, ostrzegają nie tylko nasi Czytelnicy, ale i władze nadmorskiego kurortu.

„Wynajęłam hulajnogę na 10 minut, a poniosłam koszt ponad 300 zł. Podstęp tkwił w regulaminie”

- Firma Logo, zajmująca się wynajmem elektrycznych hulajnóg, w swojej ofercie proponuje usługę za 20 zł za dzień. Jednak podstępnie w regulaminie ma zapis o codziennej subskrypcji i pobieranej opłacie w kwocie 20 zł dziennie aż do czasu anulowania subskrypcji. Wiele osób w internecie opisuje, jak padło ofiarą tej firmy. Ja sama wynajęłam hulajnogę na 10 minut, a poniosłam koszt ponad 300 zł, ponieważ nie wiedziałam, że moja karta kredytowa jest obciążana codziennie. Niestety nie ma w przypadku tej firmy możliwości wynajmu hulajnogi bez podpięcia karty, czyli opłaty jednorazowej na przykład poprzez blik. Każdorazowo trzeba do konta podpiąć kartę kredytową – pisze w liście do redakcji nasza Czytelniczka.

O swoich uwagach poinformowała wypożyczalnię, jednak – jak zaznacza – nic nie wskórała.

- Otrzymałam drogą mailową automatyczną odpowiedź od firmy, w której powołała się tylko i wyłącznie na zapisy regulaminu. Jest on obszerny i niezrozumiały. Chcąc go przeczytać przed wypożyczeniem, powinnam z kilkudniowym wyprzedzeniem skonsultować go z prawnikiem. Całą sprawę zgłosiłam również prezydentowi Jackowi Karnowskiemu

– dodaje nasza Czytelniczka.

Negatywne oceny

Więcej krytycznych opinii na temat firmy z Sopotu rzeczywiście można znaleźć w internecie. Użytkownicy ostrzegają siebie nawzajem przed korzystaniem z jej usług.

- Hulajnoga zdana zgodnie z wymogami w strefie zielonej – dokładnie w miejscu, skąd była wzięta – na parkingu, gdzie stało jeszcze kilka innych ich hulajnóg. Zwrot potwierdzony w aplikacji. Następnego dnia brak na koncie ponad 400 zł. System całą noc pobierał po 20 zł i tak 22 razy. Telefon z reklamacją nic nie dał – dowiedziałem się, że mogą mi doliczyć jeszcze 100 zł za zwrot poza wyznaczonymi strefami. Zablokowałem kartę bankową – musiałem, bo cały czas mnie oskubywało po 20 zł co około godzinę. Uważajcie i sprawdzajcie stan konta bankowego – ostrzega jeden z internautów.

Miasto ostrzega i zawiadamia odpowiednie organy

Kilka podobnych sygnałów dotarło w ostatnim czasie także do władz Sopotu.

- W ostatnich dniach trafiają do Urzędu Miasta skargi na działalność jednego z operatorów hulajnóg. Firma wprowadza użytkowników w błąd przy wykupowaniu długoterminowych subskrypcji, które są przedstawiane w sposób sugerujący opłatę jednorazową/jednodniową. Efektem jest często automatyczne ściąganie z konta bankowego użytkownika, bez jego zgody i wiedzy, kwot w wysokości od 20 zł do 300 zł. Przy braku możliwości skontaktowania się z przedstawicielem firmy przez żaden z dostępnych na stronie internetowej kanałów, często jedynym rozwiązaniem jest blokada konta bankowego

– informuje Anna Dyksińska z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej w sopockim magistracie.

O sprawie – jak zapewniają władze kurortu, powiadomiony już został Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Postępowanie w tej sprawie prowadzi też Miejski Rzecznik Konsumentów, miasto zawiadomiło również organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez operatora. Dlatego ostrzegamy przed tego typu procederem i zachęcamy do bardzo uważnego czytania regulaminów przed korzystaniem z nowych, nieznanych nam usług. Przed pobraniem nowej aplikacji warto też zapoznać się z opiniami na temat działalności danej firmy. Niestety działalność tego typu firm, z uwagi na swój charakter, nie wymaga uzyskania zgody miasta. Dlatego apelujemy do użytkowników, aby wszystkie podejrzenia oszustwa zgłaszać policji – mówi dalej Anna Dyksińska.

Bez odpowiedzi

Z prośbą o komentarz do sprawy zwróciliśmy się do przedstawicieli firmy Logo. Zrobiliśmy to za pośrednictwem dostępnego na jej stronie internetowej formularza kontaktowego. Do tej pory nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki