Wykonana z brązu, przypominała, że ten obiekt nosi imię Edwarda Hodury, polskiego zasłużonego rugbisty. Tablica wisiała na wielkim kamieniu, tuż przy wejściu na stadion, od 2002 roku (to wtedy miasto przyznało imię obiektowi).
-Zdarzały się wcześniej akty wandalizmu. Tablica była w kilku miejscach połamana, ale nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by ktoś ją ukradł - mówi Jarosław Hodura, trener rugbistów "Ogniwa".
Jarosław jest synem Edwarda Hodury, dlatego, jak przyznaje, tą kradzież odebrał bardzo osobiście. Sam sprawdzał sopockie skupy złomu, ale pamiątki nie znalazł. - Nie wiem, ile jest warta. Na skupach mówili mi, że w zależności od jej wagi, złodziej może otrzymać za nią od 500 do tysiąca złotych - mówi Hodura, który o sprawie powiadomił też policję.
Tablica ma wymiary 40 x 50 cm, jest w kolorze szaro - zielonym, waży ok. 30 kg. Osoby, które wiedzś, kto ukradł lub gdzie znajduje się tablica, proszone są o kontakt z sopocką komendą policji, pod numerami 58 52 16222, 997 lub 112.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?