- W kilku lokalach już tak się dzieje. Sam byłem świadkiem, jak kelnerka podeszła do jednego z mężczyzn, który miał na sobie jedynie spodenki, i grzecznie poprosiła, by założył koszulę - opowiada Wojciech Fułek, przewodniczący Rady Miasta.
Fułek zastrzega jednak, że na razie radni nie planują wprowadzać lokalnego prawa, które zakazywałoby, tak jak np. w Barcelonie, paradowania w stroju kąpielowym w innym miejscu niż plaża.
Władze Sopotu wielokrotnie powtarzały, że chcą, by centrum miasta, w tym wyremontowany ostatnio plac Przyjaciół Sopotu, stał się swego rodzaju salonem miejskim, miejscem kojarzonym z kulturą i kulturalnym zachowaniem. Z tym się jednak nie kojarzą półnadzy turyści.
Turyści łamią zakazy w Sopocie
- Małymi krokami chcemy uczyć, że spacer po centrum miasta bez koszulki jest niestosowny. Regulacje prawne byłyby zakończeniem pewnego procesu - mówi Wojciech Fułek.
Przewodniczący rady uważa jednak, że wprowadzenie lokalnego prawa, jakim byłby zakaz chodzenia topless po Sopocie, poza plażą, byłby martwym przepisem... bo strażnicy miejscy nie radzą sobie w Sopocie m.in. z nielegalnym handlem.
Zakaz spacerowania jedynie w stroju kąpielowym po mieście wprowadzono w Barcelonie. Zdecydowała o tym tamtejsza rada miasta. Z lokalnego prawa zadowoleni są gastronomicy i mieszkańcy. W popularnym hiszpańskim mieście dochodziło bowiem nawet do sytuacji, że turyści w skąpych kąpielowych strojach... zwiedzali tamtejsze kościoły. Teraz za nieodpowiedni strój w centrum miasta muszą się liczyć z mandatami w wysokości nawet kilkuset euro.
Wakacje 2011: Łamanie zakazów kąpieli grozi utonięciem
W sopockich świątyniach na razie do takich sytuacji nie dochodzi, jednak wielu, głównie panów, obnaża swoje torsy, tudzież brzuchy, i przede wszystkim z tym chcą walczyć radni.
Przeciwny wprowadzeniu restrykcyjnych rozwiązań, takich jak zakaz poruszania się po mieście w nieodpowiednim stroju, jest prezydent Jacek Karnowski.
- Najpierw trzeba podać definicję tego, kto jest topless. Czy na przykład kobieta przechodząca w prześwitującej bluzce albo pan, który na ławce w parku podciągnął sobie koszulkę i się opala? To jest sprawa niejednoznaczna - podkreśla Karnowski i nie ukrywa, że do końca nie jest przekonany do pomysłu części radnych. - Może po prostu obywatelski patrol radnych chodziłby po centrum miasta i zwracał uwagę takim turystom - ucina.
We Władysławowie czy Helu nie do pomyślenia jest, by ktokolwiek myślał o wprowadzeniu podobnych zakazów.
Roznegliżowanych turystów można też zobaczyć niemal w każdym zakątku turystycznej Jastarni. Spacerowicze w kusych strojach nie wzbudzają wśród mieszkańców specjalnych emocji... - O ile w sklepie czy barze golizna faktycznie nie razi, to już wizyta w slipkach w biurze budzi w nas trochę mieszane uczucia - mówi Marta Balicka, szefowa MOKSiR. - O żadnych zakazach jednak nikt tu nie myśli. Zostawiamy to raczej indywidualnemu wyczuciu taktu.
Łeba, powiat lęborski: Kilkanaście mandatów dziennie dla turystów
Problemu nie widzi też Ustka.
- To miejscowość nadmorska i jesteśmy otwarci na potrzeby turystów - mówi Jacek Cegła, rzecznik Urzędu Miasta w Ustce. - Dlatego Straż Miejska nie karze mandatami osób, które w strojach kąpielowych wychodzą z plaży i idą na przykład coś zjeść. Jeśli nie przeszkadza to właścicielom lokali i sklepów, to nam tym bardziej. Co innego gdyby po ulicach chodzili naturyści lub panie w stroju topless - wtedy byłoby to gorszące i na pewno strażnicy musieliby reagować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?