Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot. Prezydent dostał podwyżkę. Jacek Karnowski będzie zarabiał miesięcznie blisko 20 tys. zł brutto

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Karolina Misztal
Sopot. Do samej sesji rady miasta nie była znana wysokość podwyżki. W projekcie uchwały w miejscu kwoty były kropki. Wnioskodawca, przewodniczący rady, był nieuchwytny od kiedy projekt został opublikowany. Opozycja w magistracie była zbulwersowana niejasnym trybem pracy nad uchwałą, ostatecznie częściowo głosowała „za”.

Sopot. Prezydent Jacek Karnowski z podwyżką. Ile będzie zarabiać?

Bez dyskusji przed głosowaniem, jako ostatni punkt obrad sopockiej rady miasta 16 grudnia, przeszła uchwała o podwyżce dla prezydenta Jacka Karnowskiego.

- Pan prezydent po rozmowach z niektórymi z nas prosił, żeby stawka uposażenia nie była stawką maksymalną. Jest ona zmniejszona prawie o tysiąc złotych. Ma wynosić 19 602 zł i 50 gr – wprowadził uchwałę pod obrady Piotr Bagiński, wnioskodawca i przewodniczący rady miasta.

16 radnych było „za”, troje wstrzymało się od głosu. To Wojciech Fułek, Grażyna Czajkowska i Jerzy Hall z ruchu „Kocham Sopot”. Od ostatniej podwyżki w 2014 roku do obniżenia pensji w wyniku rządowego rozporządzenia ws. obniżenia wynagrodzeń wójtom, burmistrzom i prezydentom w 2018 Jacek Karnowski zarabiał 12 365 zł brutto miesięcznie, potem – 10 940 zł. Podwyżka jest więc niemal o 60 proc. stawki poprzednich najwyższych wynagrodzeń i niespełna 80 proc. – ostatnich.

Projekt uchwały w sprawie podwyżki dla prezydenta był znany od kilku dni, gdy został opublikowany razem z porządkiem sesji w Biuletynie Informacji Publicznej magistratu. Radni nie dowiedzieli się jednak, co konkretnie będzie przedmiotem głosowania. Zamiast poszczególnych składników pensji i ich sumy dokument zawierał… wykropkowane miejsca.

Próbowaliśmy skontaktować się z wnioskodawcą, by ustalić, czy nad uchwałą trwają prace w komisjach, czy może ostateczna suma będzie przedmiotem debaty rady. Piotr Bagiński zapadł się pod ziemię. Przez kilka dni nie odbierał telefonu i był nieuchwytny.

- Dla mnie jest to co najmniej dziwne. Uważam, że każdy projekt uchwały powinien być czysty, klarowny, jasny a jeżeli jest wariantowy, to te warianty powinny w takim dokumencie być. Oczekiwałbym od przewodniczącego jasnej deklaracji, nad czym głosujemy, nie że na sesji będzie ktoś wrzucał propozycję: „projekt uchwały jest, tam, gdzie kropki wpisujemy tyle i tyle i głosujemy”. To niepoważnie wygląda – mówił nam kilka dni przed sesją rady Wojciech Fułek z klubu „Kocham Sopot”.

- Jestem radnym od kilkunastu lat i nie spotkałem się z tego typu formą, aby projekt uchwały dotyczący wysokości wynagrodzenia był sformułowany w tak ogólny sposób, iż de facto poszczególne składniki tej uchwały a tym samym wynagrodzenia prezydenta były ustalane w trakcie sesji. To jest zaskakujące i szczerze mówiąc nie wiem, czym podyktowane – zastanawiał się również przed sesją radny Bartosz Łapiński z klubu PiS.

Ostatecznie okazało się, że żadnej debaty nie było, uchwała nie trafiła do którejkolwiek z właściwych komisji rady a jedynymi pracami nad nią były rozmowy Jacka Karnowskiego z niektórymi z radnych, jak wspomniał podczas sesji prowadzący obrady wnioskodawca. Rozpoczynając posiedzenie, podczas ustalania porządku obrad, Piotr Bagiński poinformował, że wycofuje projekt dokumentu „z kropkami”.

- Jednocześnie wnioskuję o dodanie zamiast niego projektu uchwały w sprawie ustalenia wynagrodzenia miesięcznego prezydenta miasta Sopotu, którego kserokopie otrzymaliście Państwo dziś przed sesją – mówił przewodniczący rady.

Opozycyjny klub radnych PiS zdecydował się ostatecznie głosować za podwyżką dla Jacka Karnowskiego. To działanie podobne, jak w analogicznej sprawie podwyżki dla prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, która wywoływała wielkie emocje.

Zaraz po sesji rady miasta klub wydał oświadczenie przekazane nam przez radnego Pawła Petkowskiego. Czytamy w nim:

„Pełnienie funkcji prezydenta miasta Sopotu to odpowiedzialna i wymagająca praca, która powinna być odpowiednio wynagradzana. Chcemy, aby sytuacja była w pełni klarowna. Mieszkańcy mają prawo wymagać na tej podstawie pełnego zaangażowania w pracę na ich rzecz, w wykonywanie zadań do których prezydent jest powołany. Natomiast nasza ocena prezydentury Jacka Karnowskiego jest znana. Oczekujemy od niego większego zainteresowania sprawami sopockim. Obecnie cały czas niestety pasjonuje go polityka krajowa i atakowanie rządu, którego nie lubi”.

Radni przed przyjęciem ostatniej w porządku uchwały przegłosowali też podwyżki dla siebie. Stawki ich diet wzrosną według informacji Piotra Bagińskiego o 47 proc. Projekt tej uchwały, w odróżnieniu do „prezydenckiego”, pozwalał na zorientowanie się w wysokości podwyżki.

Możliwość podniesienia pensji prezydentowi wynika z uchwalonej w sierpniu przez Sejm ustawy, która określa maksymalną wysokość wynagrodzenia pracowników samorządowych. Ustawa określa również minimalny próg podwyżki wynoszący 80 proc. maksymalnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki