Sopot nie składa broni w walce z kontrowersyjnym klubem Cocomo. W imieniu miasta mecenas Roman Nowosielski wniósł właśnie apelację od decyzji gdańskiego Sądu Okręgowego.
Na początku marca br. sąd odrzucił w całości powództwo Sopotu przeciw nocnemu klubowi Cocomo [dziś nazywa się on Kittens - red.]. Miasto zarzucało firmie m.in. psucie jego wizerunku. Domagało się też zaprzestania prowadzenia nieuczciwej konkurencji. Sędzia podważyła jednak wszystkie zarzuty. W sądzie nie pojawił się wtedy żaden przedstawiciel dawnego Cocomo. Firma wyroku nie komentowała.
Sąd oddalił powództwo Sopotu przeciw klubowi Cocomo
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, mimo walki samorządu z klubem go-go w Sopocie chcą rozpocząć działalność... kolejne tego typu lokale. Miasto, jak się okazuje, nie jest jednak osamotnione w swojej walce. Prokuratura Rejonowa w Sopocie już 31 marca skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko właścicielce klubu, Monice L. Jest ona oskarżona o to, że w okresie od lipca 2013 do czerwca 2014 roku sprzedawała i podawała napoje alkoholowe klientom bez wymaganego pozwolenia. Zawiadomienie do prokuratury złożył Urząd Skarbowy w Jarosławiu, który sprawdzał kluby na terenie całego kraju.
Więcej na temat sprawy przeczytasz we wtorkowym (21.04.2015r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?