Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Można bawić się bez strachu

Kamila Grzenkowska
W Sopocie działa ok. 200 różnego typu lokali gastronomiczno-rozrywkowych
W Sopocie działa ok. 200 różnego typu lokali gastronomiczno-rozrywkowych sxc.hu
Projekt "Bezpieczny lokal" przyczynił się do zmniejszenia liczby popełnianych w Sopocie przestępstw, m.in. drobnych kradzieży, rozbojów czy handlu narkotykami. Dlatego nikt nie ma wątpliwości, że przedsięwzięcie warto kontynuować

W sopockich lokalach jest bezpiecznie - twierdzą tutejsi policjanci i urzędnicy, podsumowując jednocześnie pierwsze cztery miesiące funkcjonowania projektu "Bezpieczny lokal". W jego ramach od czerwca do września funkcjonariusze regularnie odwiedzali m.in. bary, kluby i restauracje, które zdecydowały się wziąć udział w przedsięwzięciu. W tym czasie przeprowadzili 216 interwencji, z czego 46 dotyczyło uczestników "Bezpiecznego lokalu".

Karina Kamińska, rzecznik sopockiej policji, mówi, że większość, bo aż 70 procent interwencji, dotyczyła zakłócania ciszy nocnej. W lokalach zatrzymano także kilku handlarzy narkotyków.

Urzędnicy zwracają jednak uwagę na fakt, że od czerwca do września w Sopocie nie odnotowano ani jednego przypadku zatrucia dopalaczami. Stało się tak także dzięki temu, że w lokalach nie ma dystrybutorów tych środków. Swoje zadanie spełniły też, finansowane przez miasto, odwiedzające kluby nieumundurowane patrole policyjne.

- Do programu przystąpiło, co prawda, tylko 35 lokali, ale stało się tak zapewne ze względu na stawiane im dość wysokie wymagania. Uczestnikom projektu przyznajemy punkty m.in. za monitoring i promocję bezpieczeństwa. Chodzi o to, by w klubach nie bawili się nietrzeźwi nieletni - tłumaczy mł. insp. Krystyna Stępniewska, zastępca komendanta sopockiej policji.

Na bezpieczeństwie w klubach i restauracjach zależy władzom miasta. - Ludzie przyjeżdżają do Sopotu po to, by się bawić. Zmniejszyła się liczba rozbojów, ale mamy jeszcze trochę problemów ze sklepami nocnymi, które sprzedają alkohol nieletnim - przyznał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Mam nadzieję, że i to uda się rozwiązać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki