Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Mieszkańcy nie chcą zabudowy Parku Grodowego

Kamila Grzenkowska
G. Mehring
Członkowie Stowarzyszenia Sopociaków wysłali list do prezydenta Sopotu w związku z planami rewitalizacji Parku Grodowego. Zaniepokoiła ich informacja dotycząca inwestycji na terenie parku.

Chodzi głównie o zbudowanie tam dodatkowego obiektu, który służyłby jako zaplecze techniczne Grodziska, a także jako lokal gastronomiczny. Mieszkańcy sprzeciwiają się jednocześnie budowie pawilonu, który miałby powstać przy ul. Goyki 1-3.

- Sądziliśmy, że decyzja pana prezydenta podjęta na ostatnim spotkaniu w Hali 100-lecia o powołaniu zespołu do ustalenia warunków rewitalizacji parku jest ostateczna, zamykająca konsultacje na temat zabudowy parku - napisała Ewa Rogacewicz, prezes Stowarzyszenia Sopociaków.

Do zespołu osób przygotowujących warunki rewitalizacji powołano m.in. Marka Sperskiego. Dokument trafił już do magistratu. - Nasza propozycja wyklucza budowę pawilonu przy ul. Goyki. Jeżeli zaś chodzi o punkt gastronomiczny, dopuściliśmy możliwość jego powstania. Musimy jednak wiedzieć dokładnie, jak ma wyglądać, jaką będzie miał powierzchnię - tłumaczy Marek Sperski, sopocianin, autor wielu książek poświęconych przyrodzie i architekturze Sopotu.

Czy istnieje zagrożenie, że lokal, który tam powstanie, z czasem będzie się rozbudowywał i zajmował coraz większą powierzchnię?

- Oczywiście, mamy tego świadomość. Uważam, że ten park w ogóle nie potrzebuje zabudowy. Po co tam pakować takie sztuczne obiekty? Przecież w pasie nadmorskim są dziesiątki innych lokali - mówi Marek Sperski. - Inne miasta europejskie, posiadające status kurortu, szczycą się terenami zielonymi i dbają o nie. W Sopocie też tak powinno być.

O to, by powiększyć i uatrakcyjnić teren Grodziska, od kilku już lat stara się dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, pod którego kuratelą znajduje się skansen archeologiczny w Sopocie .

- Chcielibyśmy, aby ten obszar poszerzyć do torów kolejowych. Gdyby tak się stało, moglibyśmy organizować imprezy w stylu biskupińskim, na dużą skalę - tłumaczy Henryk Paner, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. - Już teraz, gdy robimy imprezy tematyczne, na Grodzisko przychodzi kilka tysięcy ludzi. Istnienie lokalu gastronomicznego jest więc w tym miejscu jak najbardziej uzasadnione. Poza tym, teren nie byłby zamknięty dla spacerowiczów.

Sopoccy urzędnicy tłumaczą, że to wciąż tylko plany i propozycje. Ostateczna decyzja w sprawie zagospodarowania Grodziska jeszcze nie zapadła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki