Tym razem w Sopocie pojawi się siedem zespołów zagranicznych (w tym aż pięć po raz pierwszy zagra w naszym kraju) oraz trzy polskie zespoły. Od środy do soboty zaprezentują się one na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, w legendarnym sopockim Klubie Środowisk Twórczych SPATiF i w Sali Columbus hotelu Sheraton Sopot.
Program Sopot Jazz Festival zapowiada się wyjątkowo
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę teorię, że standardowe combo jazzowe stanowi saksofon lub trąbka z sekcją rytmiczną w składzie: fortepian, kontrabas i perkusja, to -jak mówi Adam Pierończyk - szczęśliwie aż 90 procent naszego tegorocznego programu nie mieści się w normie. Pierwszym zespołem będzie oryginalne trio berlińskiej harfistki Kathrin Pechlof. Zaraz po niej premierową suitę zatytułowaną „Barok progresywny” przedstawi ze swą orkiestrą Nikola Kołodziejczyk, zdobywca tegorocznego Fryderyka za jazzowy debiut roku.
W czwartek w klubie SPATiF sceną zawładną rodzime zespoły: świeżo założone przez rozchwytywanych sidemanów, którzy postanowili wyjść z cienia: Łukasza Poprawskiego i Jana Smoczyńskiego - PSM oraz Sphere, interesujący przedstawiciele polskiej fali emigracji muzycznej do Danii, czyli Ania Rybacka, Marek Kądziela i Kuba Dybżyński.
- Po przyjemnym ścisku w klubowej przestrzeni skierujemy światło naszych reflektorów na luksusową Salę Columbus hotelu Sheraton, gdzie będziemy gościć przez ostatnie dwa dni festiwalu - zachęca dyrektor Pierończyk. - W piątek, 9 października, przedstawimy tam trzy grupy, które w Polsce pojawią się po raz pierwszy. Wieczór otworzy kameralny duet wirtuozów, liczących się na europejskiej scenie: holenderskiego pianisty Jaspera van’t Hofa oraz węgierskiego saksofonisty Tony’ego Lakatosa. Drugim zespołem będzie holenderskie Chambertones Trio z gitarzystą Jesse van Rullerem, który jako pierwszy Europejczyk w 1995 roku wygrał prestiżowy konkurs Theloniusa Monka w Stanach Zjednoczonych. Na zakończenie wieczoru swą, w dalszym ciągu świeżą, koncepcję muzyki przedstawi legenda europejskiego jazzu, żyjący od lat we Francji Szwajcar Daniel Humair i jego aktualny kwartet złożony z cenionych francuskich artystów. Występ również odbędzie się w Sali Columbus, Sheraton Sopot Hotel.
Po raz pierwszy na Sopot Jazz Festival pojawia się Królestwo Niderlandów W sobotę, 10 października, usłyszymy holendersko-senegalskie trio Reijseger / Fraanje / Sylla, któremu przewodzi niepowtarzalny, znany m.in. ze ścisłej współpracy z reżyserem filmowym Wernerem Herzogiem, wiolonczelista Ernst Reijseger.
- Francuska delegacja w tym roku również jest silna, wiec nie mogło w niej zabraknąć legendarnego kontrabasisty Henriego Texiera i jego prezentującego się premierowo w Polsce zespołu - dodaje dyrektor. - Po wszystkich tych eksperymentach z formą, instrumentarium i stylistyką festiwal zakończymy dość klasycznie - kwartetem jednego z najpopularniejszych przedstawicieli współczesnego amerykańskiego jazzu, trębacza Ambrose’a Akinmusire’a, który zaczaruje nas swą muzyką w przestrzeni Sali Columbus w Sheraton Sopot Hotel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?