Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: I Festiwal Twórczości Wojciecha Młynarskiego już 21-22 września

Marcin Mindykowski
Wojciech Młynarski
Wojciech Młynarski Bartek Syta
Jego piosenki nazywane są perłami literackimi. Pewnie dlatego Wojciech Młynarski doczeka się pierwszego festiwalu swojej twórczości. Na miejsce tej nowo powołanej imprezy jej dyrektor artystyczny, śpiewający aktor Jacek Bończyk, wybrał Sopot - miasto chętnie odwiedzane przez mistrza polskiej piosenki autorskiej. I Festiwal Twórczości Wojciecha Młynarskiego odbędzie się w dniach 21-22 września.

Zaplanowano m.in. spotkanie z Wojciechem Młynarskim, wystawy fotografii i obrazów, panel dyskusyjny o stanie polskiej kultury, czytanie (przez Mirosława Bakę) śpiewanych felietonów mistrza, wspólne słuchanie płyt winylowych, projekcje dawnych programów, wydobytych z przepastnego archiwum Telewizji Polskiej, i koncert galowy. Najważniejszym punktem programu będzie jednak konkurs na interpretację piosenek Wojciecha Młynarskiego. W ubiegłym tygodniu zakończył się już drugi etap jego eliminacji. Z około 50 zgłoszeń, które napłynęły do organizatorów, wybrano 28 uczestników, którzy dostali zaproszenie na drugi etap przesłuchań. Członkowie rady artystycznej festiwalu, m.in. Jacek Bończyk, aktor Piotr Machalica oraz muzyk, kompozytor i aranżer Krzysztof Herdzin, wytypowali z nich 11, którzy zaprezentują się przed publicznością w koncercie konkursowym. Oceniać ich będzie jury, w skład którego wejdą m.in. sam Wojciech Młynarski i kompozytor Jerzy Derfel.

Jakie wrażenia wywarli na jurorach uczestnicy? - Na takich eliminacjach poziom zawsze jest bardzo zróżnicowany. Oprócz osób już wprawionych scenicznie, pojawiają się ludzie początkujący, niezajmujący się muzyką na co dzień, niemający doświadczenia muzycznego. Tak było także tutaj - zgłosili się między innymi kierownik domu kultury czy... pani pracująca w wojsku przy zapleczu logistycznym - mówi Krzysztof Herdzin. - Nie było jednak wstydu czy powodu, żeby załamywać ręce - jak to niekiedy się na takich konkursach zdarza. Myślę, że wybraliśmy interesujące osoby, mówiące własnym, kreatywnym językiem.

Muzyk podkreśla też, że w ich konkursie dominuje inny typ uczestnika niż np. w telewizyjnych programach wokalnych typu talent show. - To ludzie, którzy podbudowują moją wiarę w ideały, w niekoniunkturalne podejście do show-biznesu - argumentuje. - Tym bardziej że występ w tym konkursie i w repertuarze Wojciecha Młynarskiego wymaga przygotowania się, przemyślenia pewnych spraw. To nie są proste piosenki z banalnymi tekstami, jakie dziś dominują - "Ja kocham ciebie, ty kochasz mnie".

Choć pod względem tekstowym piosenki Młynarskiego są skończonymi perłami literackimi, to muzycznie, głównie z powodu skromniejszych warunków studyjnych w czasach, kiedy były nagrywane, pozostają proste, czasem niewyszukane. Tu otwiera się jednak pole dla uczestników konkursu, którzy mogą zaproponować świeże, nowatorskie rozwiązania aranżacyjne.

- Kilka z nich było bardzo interesujących: zmiany harmonii, tempa - przyznaje Herdzin. - Dziś mówimy innym językiem, zmienił się też kontekst kulturowy. Nie ma więc sensu, żeby wchodzić w kapcie, w muzeum.

Dorobek Wojciecha Młynarskiego ciągle jest żywy: odświeżyły go choćby płyty Raz Dwa Trzy i jego syna, perkusisty Jana Młynarskiego, a na ostatnim festiwalu w Opolu wiązankę piosenek mistrza zaśpiewała Mela Koteluk. Czy w tym kontekście twórczość Młynarskiego pozostaje dziś raczej zapomniana, czy wciąż nieodkryta? I jaką rolę ma pełnić festiwal jego imienia? - Niestety, utwory Młynarskiego są coraz rzadziej prezentowane w mediach. Znamy tylko wierzchołek góry lodowej, jaką jest jego twórczość. A jeśli nie będziemy dbać o naszą tożsamość kulturową, za chwilę nie będziemy wiedzieli, kim jesteśmy - odpowiada Herdzin. - Dlatego ten festiwal ma zachęcić do tego, żeby nie poprzestać na liźnięciu tematu, tylko wejść w niego głębiej - i poznać całe dobrodziejstwo twórczości Młynarskiego. I nawet jeśli fascynuje się tym wąskie grono osób, to pocztą pantoflową przekazują to sobie dalej. Mówiąc górnolotnie: duch w narodzie nie ginie!
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki