Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot chce tylko "dojrzałej młodzieży" w klubach. Co o tym sądzą mieszkańcy? [SONDA WIDEO]

Ewa Andruszkiewicz
Piotr Hukało
W sopockich klubach już od 1 kwietnia bawić będą mogły się tylko osoby powyżej 21 lat i studenci. Głosy mieszkańców podzielone

- Jednej rzeczy nie rozumiem. W czym jest lepszy 19-letni student od 20-letniego pracownika np. sklepu sportowego? Jeśli wprowadzać ograniczenie wiekowe od 21 roku życia to dla wszystkich, albo nikogo - komentuje postulaty Sopockiego Programu Poprawy Bezpieczeństwa 20-letni Michał z Gdańska.

Takich opinii jest więcej. Nowe zasady działalności klubów zaczną obowiązywać w kurorcie już od jutra. Oprócz tego, że wstęp do lokali będą miały wyłącznie osoby powyżej 21 roku życia lub posiadające ważną legitymację studencką, przed dyskotekami, mogącymi pomieścić min. 200 imprezowiczów, pojawi się ochrona. Dodatkowo ochroniarze przejdą wkrótce obowiązkowe szkolenia z policją, a pracownicy klubów - ze strażą miejską. Nauczą się m.in. jak postępować z osobami nietrzeźwymi czy agresywnymi.

Sopocki Program Poprawy Bezpieczeństwa został wypracowany na podstawie licznych rozmów władz miasta z właścicielami największych lokali. Ci ostatni otrzymali dwumiesięczny okres próbny. Jeśli w tym czasie bezpieczeństwo w kurorcie ulegnie poprawie, władze miasta odstąpią od procedowania wniosku komendanta sopockiej policji na temat skrócenia czasu otwarcia lokali do 3 nad ranem.

Czytaj też: Kompromis ws. sopockich klubów. Wstęp od 21 roku życia, więcej kamer i ochrony

- Po raz pierwszy od lat wszystkie sopockie kluby i klubo-restauracje chcą ze sobą współpracować nie tylko dla dobra swojego, ale wszystkich mieszkańców. Do rozmów nie zaprosiłem jedynie klubów go-go, ponieważ uważamy, że nie powinny one w ogóle funkcjonować w ścisłym centrum miasta - mówi Marcin Stefański, przewodniczący komisji ds. bezpieczeństwa w Urzędzie Miasta w Sopocie. - Poza porozumieniem z właścicielami klubów staramy się o uruchomienie dodatkowej SKM-ki o godz. 2 w nocy, ograniczamy liczbę sklepów z koncesją na alkohol, chcemy też, aby miejska toaleta na rogu ulic Bohaterów Monte Cassino i Sobieskiego była otwarta przez całą dobę, aby mieszkańcy nie narzekali, że imprezowicze załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na ulicy - dodaje Stefański.

Sami właściciele klubów przyznają, że imprezy dla małolatów nie są. - Od samego początku nie wpuszczaliśmy do siebie osób poniżej 21 roku życia. Starsza młodzież jest dojrzalsza, bardziej świadoma, jeśli chodzi o zachowanie. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że problem nie zaczyna się w Sopocie. Ludzie przyjeżdżają do nas już pod wpływem alkoholu. Jesteśmy za tym, aby straż miejska wyłapywała takie osoby - mówi Grzegorz Wróbel z Dream Clubu.

Głosy mieszkańców na temat Sopockiego Programu Poprawy Bezpieczeństwa są z kolei skrajnie podzielone. Jak można było przypuszczać, niezadowolona jest przede wszystkim młodzież. Starsi mieszkańcy z nowymi zasadami się zgadzają, twierdząc, że kluby nie są odpowiednim miejscem dla 18-19-latków. Rozumieją też ustępstwo na rzecz studentów. - Super, przynajmniej władze miasta zmotywują młodzież do nauki - cieszy się pani Weronika z Sopotu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki