- Wielki Polak i wielki patriota! Popierał Solidarność i Lecha Wałęsę, dodawał ducha opozycji. Uczestniczył w ważnych obradach w Magdalence. Zawsze szukał porozumienia i kompromisu. Między Solidarnością a władzami PRL w latach 80., potem, już w wolnej Polsce, między zwaśnionymi i podzielonymi politykami obozu solidarnościowego.
Hall przypomniał spotkanie, które abp Gocłowski organizował w Oliwie przed wyborami prezydenckimi w 1990 roku, gdy naprzeciw siebie stanęli Wałęsa i Mazowiecki. - Jako świadek mogę powiedzieć, że zrobił wiele, by do tego podziału nie doszło - wspominał były minister. Mówił także o spotkaniu w 2005 roku, gdy arcybiskup usiłował doprowadzić do zgody między PO i PiS. Przypomniał wspaniałe gdańskie pielgrzymki papieskie w 1987 i w 1999 roku. - Zarzuca się niekiedy Kościołowi, że ingeruje w politykę, ale w Polsce - stwierdził Aleksander Hall - istnieje tradycja współpracy państwa i Kościoła, przy autonomii obu struktur. I taką postawę prezentował zawsze Honorowy Obywatel Sopotu.
- Na naszym pokoleniu spoczywał obowiązek wyprowadzenia Polski z komunizmu - mówił sam abp Gocłowski. - Kościół nie mógł milczeć, szukał sposobów, by pomóc narodowi zerwać kajdany. Dzięki Opatrzności mieliśmy w tym czasie Papieża-Polaka, prawdziwego Ojca Ojczyzny. I przypomniał, że słowa Jana Pawła II wypowiedziane tu, w Sopocie w 1999 roku: "Nie ma solidarności bez miłości" są ciągle zadaniem do wykonania.
Uroczystość odbyła się w ramach obchodów 108 rocznicy uzyskania przez Sopot praw miejskich, w eleganckiej sali koncertowej Domu Zdrojowego. Barbara Szczepuła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?