- Jest to reakcja na poczucie uwikłania ludzi oświaty w ciąg problemów, które wciąż stwarza MEN - wyjaśnia Wojciech Książek, przewodniczący Zarządu Regionu "S" oświatowej.
Autorzy projektu petycji uważają przede wszystkim, że wprowadzaniu wielu aktów prawnych towarzyszy bałagan i brak respektowania norm czasowych. Chodzi np. o rozporządzenie o roku szkolnym 2010/2011, które zostało podpisane dopiero 5 października. - Do tego tworzy się choćby chaos związany z realizacją dodatkowych niepłatnych godzin zajęć edukacyjnych dla nauczyciela - dodaje przewodniczący Książek. - Dochodzi do sytuacji, że w wiejskich szkołach, gdzie życie szkolne zdeterminowane jest przez dojazdy uczniów, nauczyciel siedzi sam w pustej klasie.
Rada Sekcji czeka na uwagi do 9 listopada. Potem podejmie decyzję, czy zbierać podpisy w szkołach, czy złożyć wniosek o podjęcie takiej decyzji przez Radę Sekcji Krajowej, która będzie obradować w drugiej połowie listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?