Solidarna Polska ma nowy zarząd i przewodniczącego struktur regionalnych. Został nim Andrzej Kobylarz [ROZMOWA]

Jakie zadania stoją przed nowym zarządem Solidarnej Polski w „gdyńskim” okręgu wyborczym nr 26?

- To przede wszystkim budowanie struktur, kół powiatowych. Musimy zbudować silną komórkę w okręgu. Wiele pracy przed nami, nie chcę oceniać poprzedniego zarządu ale być może był trochę za mało widoczny. To musimy zmienić. W okręgu jest 76 członków SP, przychodzą nowi ludzie, ich deklaracje zostały już zaakceptowane przez zarząd krajowy partii. Zależy nam też na pozyskaniu kolejnych osób, ambitnych członków mających pomysły na nową aktywność w ramach Solidarnej Polski i szerzej, Zjednoczonej Prawicy. Trzeba zrobić wszystko, żeby w następnych wyborach parlamentarnych powiększyć stan posiadania. Obecnie region reprezentuje w sejmie tylko Tadeusz Cymański z sąsiedniego okręgu.

A jak wygląda „stan posiadania” partii w okręgu?

- To aktywni, ciekawi ludzie, mamy kilku radnych w różnych miejscach, sołtysów w powiatach lęborskim i słupskim. Nowy zarząd opiera się właśnie na działaczach stamtąd.

W jaki sposób nowy zarząd chce zmienić wspomnianą małą widoczność Solidarnej Polski na Pomorzu?

- Przede wszystkim przez aktywność lokalną, to będą głównie działania społeczne. Prowadzę np. już od 2015 roku program leczenia stomatologicznego dzieci, zawarłem porozumienie z jedną z klinik w Pruszczu Gd. W tym roku zarejestrowaliśmy fundację. Covid trochę przyblokował tę akcję ale dotąd skorzystało z niej ponad 7 tys. dzieci w gminach wiejskich Starogard Gd. i Skarszewy, wcześniej w Elblągu i gminie Kaliska. Jedyny koszt dla rodziców, to przywiezienie dzieci do gabinetu stomatologicznego. Kolejna akcja urodziła się z problemów które obnażyła pandemia. Zdalne nauczanie stało się wyzwaniem dla uboższych rodzin wielodzietnych. Były takie dzieci, które odrabiały lekcje na smartfonie. Wiadomo że w domach nie ma 3-4 komputerów. Dotąd przekazaliśmy 26 komputerów, 4 kolejne mam już obiecane. W firmach pracuje się głównie i tak na laptopach, w lockdownie, po przejściu na pracę zdalną, czy podczas kwarantann, marnowały się stacjonarne komputery. Kilku znajomych przedsiębiorców namówiłem, za jakieś symboliczne, nieduże pieniądze pozyskałem je i za darmo zostały one przekazane tym rodzinom.

Czy specyfika regionu i Pana wcześniejsze doświadczenia jako przedsiębiorcy jakoś przełożą się na aktywność w okręgu i partii?

- Jestem po rozmowach z zarządem krajowym Solidarnej Polski, będę z ramienia partii odpowiedzialny za obszar transportu morskiego i śródlądowego. W poprzedniej kadencji sejmu byłem w komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Całe moje dorosłe życie o 3-letniej służby w marynarce na trałowcach przez późniejszą karierę zawodową było mniej lub bardziej związane z żeglugą. Jestem gorącym zwolennikiem kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, udrożniania śródlądowych dróg wodnych. W przyszłym roku, do wiosny, zamierzam opracować projekt części programu Solidarnej Polski dotyczący obszaru transportu wodnego. Porty w Gdańsku i Gdyni cały czas zwiększają przeładunek, towary z nich mogą wyruszać w dalsza drogę nie tylko drogami czy koleją. Już wiadomo że dzięki przekopowi mierzei otwarty zostanie port w Elblągu. Potencjał pozostałych małych portów wybrzeża, niemal nieistniejących obecnie na rynku stoczni rzecznych, też jest do wykorzystania.

Andrzej Kobylarz jest przedsiębiorcą i politykiem związanym wcześniej z ruchem Kukiz'15 a od lutego 2020 roku z Solidarną Polską. Był od 2007 roku prezesem a później współwłaścicielem Stoczni Elbląg działającej na terenach portowych odkupionych od miasta. Prowadził też przewozy towarowe Zalewem Wiślanym pomiędzy Kaliningradem a Elblągiem. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku z „jedynki” w okręgu elbląskim wszedł do sejmu z listy komitetu wyborczego Kukiz'15. W 2019 bezskutecznie ubiegał o się mandat europosła a później – reelekcję. Obecnie jest współwłaścicielem firmy produkującej opakowania biodegradowalne. Działa społecznie, był prezesem klubu sportowego „Orzeł” Trąbki Wielkie (mieszka w Domachowie w tej gminie). Ma trzech dorosłych synów.