Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Browar remisuje w Malborku

Maciej Wajer
Podziałem punktów zakończył się mecz Sokoła Browar Kościerzyna z Pomezanią Malbork.

To był bardzo ważny mecz dla podopiecznych Andrzeja Gryczki. Sokół Browar Kościerzyna po dwóch zwycięstwach przed własną publicznością, rozegrał mecz wyjazdowym. Rywalem naszego zespołu był Polski Cukier Pomezania Malbork, zespół bardzo groźny, szczególnie na własnym terenie.

W pierwszych minutach na prowadzenie wyszli gospodarze, jednak szybka odpowiedź naszego zespołu, który zaaplikował przeciwnikowi cztery bramki z rzędu, spowodował, że to Sokół wyszedł na prowadzenie. Przeciwnicy jednak szybko odrobili przewagę i od tego momentu toczyła się bardzo wyrównana gra. Obie drużyny grały do końca pierwszej odsłono cios za cios. Pierwsza połowa zakończyła się więc remisem 13:13.

Drugą część zawodów zawodnicy Sokoła Browar Kościerzyna rozpoczęli znakomicie. Grali dobrze w defensywie, a w ataku, praktycznie się nie mylili. W efekcie, po upływie dziesięciu minut, kościerzynianie prowadzili 20:16. Gospodarze jednak nie rezygnowali z walki oraz odrobienia strat. Przełomowym momentem okazały się cztery rzuty karne podyktowane przez sędziów dla malborskiej drużyny. Warto wspomnieć, że te decyzje sędziowie podyktowali zaledwie w ciągu sześciu minut. Dwanaście minut przed końcem spotkanie gospodarze doprowadzili do remisu 21:21. Od tego momentu sytuacja kościerskiego zespołu uległa pogorszeniu, a to za sprawą wykluczenia z gry Michała Janusiewicza, który otrzymał czerwoną kartkę za dyskusję z sędzią, który nie zauważył ewidentnego faula popełnionego przez zawodnika Pomezanii. Kilkanaście sekund później dwie minuty kary otrzymał Maciej Reichel, który również wdał się dyskusję z arbitrem. Powód był podobny, jak w sytuacji Janusiewicza. Osłabienie naszego zespołu wykorzystali zawodnicy Malborka, którzy wyszli na trzybramkowe prowadzenie - 25:22. Powrót na parkiet Macieja Reichla można nazwać prawdziwym wejściem smoka! Zawodnik kościerskiego zespołu zaaplikował rywalom trzy bramki z rzędu doprowadzając do remisu. Pomimo tego, że obydwie ekipy miały jeszcze okazję do rzucenia zwycięskiej brami, żadnej ta sztuka się nie powiodła i mecz zakończył się podziałem punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki