Justyna Kowalczyk zdobyła złoty medal mimo wielu przeciwności, na czele z bolesną kontuzją. Polka pokazała jednak, że jest wielka i nigdy nie odpuszcza. Jak sama przyznała, komentarze ekspertów przed biegiem podwójnie ją mobilizowały.
- Powiedziałam sobie, że albo wygram, albo zdechnę - powiedziała otwarcie nasza zawodniczka.
Bieg z udziałem Kowalczyk wywołał ogromną dawkę emocji nie tylko u komentatorów zawodów, samej zawodniczki, ale też u szkoleniowca Polki - Aleksandra Wierietielnego.
- Popłakałam się ja, popłakał się też i trener - zdradziła Kowaczyk.
Komentarz Tomasza Zimocha do biegu Justyny Kowalczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?