Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Gdańsku. 51-latka jadąca hulajnogą elektryczną zderzyła się z samochodem osobowym. W gdańskim sądzie ruszył proces

OPRAC.: JC
Śmiertelny wypadek w Gdańsku. 51-latka jadąca hulajnogą elektryczną zderzyła się z samochodem osobowym. W gdańskim sądzie ruszył proces
Śmiertelny wypadek w Gdańsku. 51-latka jadąca hulajnogą elektryczną zderzyła się z samochodem osobowym. W gdańskim sądzie ruszył proces KM PSP Gdańsk
Śmiertelny wypadek w Gdańsku. 51-letnia kobieta, jadąc hulajnogą elektryczną, zderzyła się z samochodem osobowym. W Sądzie Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko Annie K., która prowadziła auto. Do zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w Gdańsku. Pokrzywdzona w wyniku poniesionych obrażeń zmarła na miejscu.

Tragedia w Gdańsku. Na skrzyżowaniu kobieta, jadąca hulajnogą, zderzyła się z autem. W sądzie ruszył proces

W czwartek 1 czerwca 2023 r. w Sądzie Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w kwietniu ub.r. na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z Potokową w Gdańsku. Oskarżona Anna K. jadąc samochodem osobowym uderzyła w Katarzynę B.-K. jadącą na hulajnodze elektrycznej. W wyniku obrażeń 51-latka zmarła na miejscu.

Wcześniej pisaliśmy: Śmiertelny wypadek w Gdańsku Matemblewie 13.04.2022 r. Zginęła 51-letnia kobieta jadąca na hulajnodze elektrycznej

W sądzie stawiła się oskarżona Anna K., która odpowiada z wolnej stopy oraz syn zmarłej, który jest oskarżycielem posiłkowym.

Oskarżona Anna K. nie przyznaje się do winy. W trakcie rozprawy nie chciała składać wyjaśnień i nie zgodziła się odpowiadać na pytania. Sędzia Joanna Jurkiewicz odczytała jej wyjaśnienia złożone w trakcie postępowania przygotowawczego:

"jechałam do sklepu po pieczywo (...) na skrzyżowaniu się zatrzymałam. Upewniłam się, że mogę wyjechać i ruszyłam. W momencie gdy skręcałam, samochód był już w trakcie ruchu w kącie oka dostrzegłam plamę bliżej nieokreśloną i później potoczyło się błyskawicznie. Nie widziałam co się dzieje, jakby mnie odcięło. Poczułam jak samochód po czymś przejeżdża (...)".

Proces ws. śmiertelnego wypadku w Gdańsku. Oskarżona nie przyznaje się do winy

Obrońca oskarżonej, adwokat Dariusz Strzelecki, złożył wniosek o wyłączenie jawności procesu, ale sąd go nie uwzględnił. Obrońca ujawnił, że kobieta nadal ma traumę w związku z tą tragedią.

- Jest permanentnie od czasu zdarzenia pod opieką lekarzy. Bardzo to przeżyła. Sam fakt, że ginie osoba, to jest ogromne przeżycie, niezależnie od ustaleń co do winy – mówił sędzia.

W trakcie czwartkowej rozprawy zeznawali syn zmarłej, biegły oraz świadkowie. Świadek Wiktor P. zeznał, że nie widział wypadku, ale moment, w którym pokrzywdzona znalazła się pod samochodem. Natomiast drugi świadek Damian G. podkreślił w swoich zeznaniach, że obie kobiety zatrzymały się przed skrzyżowaniem i jednocześnie ruszyły.

- Samochód ruszył w lewo, a pani na hulajnodze chciała przejechać na drugą stronę i w momencie kiedy ruszyły, to pani na hulajnodze znalazła się pod samochodem - opisał moment śmiertelnego wypadku świadek.

Do zdarzenia doszło 13 kwietnia 2022 r. w Gdańsku na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z Potokową. Kierująca fordem galaxy 44-latka, wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, uderzyła w jadącą na elektrycznej hulajnodze kobietę, a następnie najechała na nią. W wyniku zderzenia pokrzywdzona doznała licznych ciężkich obrażeń ciała, w następstwie których poniosła śmierć na miejscu. Z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie kierującej samochodem.

Wcześniej pisaliśmy także: Śmiertelne zderzenie osobówki z hulajnogą w Gdańsku. Jest akt oskarżenia przeciwko kierującej autem

Według prokuratury kobieta wjeżdżając na skrzyżowanie nie zachowała należytej ostrożności nieprawidłowo obserwując jezdnię i nie ustępując pierwszeństwa kierującej hulajnogą.

Prokurator zarzucił kierującej Annie K. nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła jedna osoba. Grozi za to do 8 lat więzienia.

Sąd nie wyznaczył kolejnego terminu rozprawy.

Dziennik Bałtycki TV

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki