Tragedia w Gdańsku. Na skrzyżowaniu kobieta, jadąca hulajnogą, zderzyła się z autem. W sądzie ruszył proces
W czwartek 1 czerwca 2023 r. w Sądzie Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w kwietniu ub.r. na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z Potokową w Gdańsku. Oskarżona Anna K. jadąc samochodem osobowym uderzyła w Katarzynę B.-K. jadącą na hulajnodze elektrycznej. W wyniku obrażeń 51-latka zmarła na miejscu.
Wcześniej pisaliśmy: Śmiertelny wypadek w Gdańsku Matemblewie 13.04.2022 r. Zginęła 51-letnia kobieta jadąca na hulajnodze elektrycznej
W sądzie stawiła się oskarżona Anna K., która odpowiada z wolnej stopy oraz syn zmarłej, który jest oskarżycielem posiłkowym.
Oskarżona Anna K. nie przyznaje się do winy. W trakcie rozprawy nie chciała składać wyjaśnień i nie zgodziła się odpowiadać na pytania. Sędzia Joanna Jurkiewicz odczytała jej wyjaśnienia złożone w trakcie postępowania przygotowawczego:
"jechałam do sklepu po pieczywo (...) na skrzyżowaniu się zatrzymałam. Upewniłam się, że mogę wyjechać i ruszyłam. W momencie gdy skręcałam, samochód był już w trakcie ruchu w kącie oka dostrzegłam plamę bliżej nieokreśloną i później potoczyło się błyskawicznie. Nie widziałam co się dzieje, jakby mnie odcięło. Poczułam jak samochód po czymś przejeżdża (...)".
Proces ws. śmiertelnego wypadku w Gdańsku. Oskarżona nie przyznaje się do winy
Obrońca oskarżonej, adwokat Dariusz Strzelecki, złożył wniosek o wyłączenie jawności procesu, ale sąd go nie uwzględnił. Obrońca ujawnił, że kobieta nadal ma traumę w związku z tą tragedią.
- Jest permanentnie od czasu zdarzenia pod opieką lekarzy. Bardzo to przeżyła. Sam fakt, że ginie osoba, to jest ogromne przeżycie, niezależnie od ustaleń co do winy – mówił sędzia.
W trakcie czwartkowej rozprawy zeznawali syn zmarłej, biegły oraz świadkowie. Świadek Wiktor P. zeznał, że nie widział wypadku, ale moment, w którym pokrzywdzona znalazła się pod samochodem. Natomiast drugi świadek Damian G. podkreślił w swoich zeznaniach, że obie kobiety zatrzymały się przed skrzyżowaniem i jednocześnie ruszyły.
- Samochód ruszył w lewo, a pani na hulajnodze chciała przejechać na drugą stronę i w momencie kiedy ruszyły, to pani na hulajnodze znalazła się pod samochodem - opisał moment śmiertelnego wypadku świadek.
Do zdarzenia doszło 13 kwietnia 2022 r. w Gdańsku na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z Potokową. Kierująca fordem galaxy 44-latka, wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, uderzyła w jadącą na elektrycznej hulajnodze kobietę, a następnie najechała na nią. W wyniku zderzenia pokrzywdzona doznała licznych ciężkich obrażeń ciała, w następstwie których poniosła śmierć na miejscu. Z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie kierującej samochodem.
Wcześniej pisaliśmy także: Śmiertelne zderzenie osobówki z hulajnogą w Gdańsku. Jest akt oskarżenia przeciwko kierującej autem
Według prokuratury kobieta wjeżdżając na skrzyżowanie nie zachowała należytej ostrożności nieprawidłowo obserwując jezdnię i nie ustępując pierwszeństwa kierującej hulajnogą.
Prokurator zarzucił kierującej Annie K. nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła jedna osoba. Grozi za to do 8 lat więzienia.
Sąd nie wyznaczył kolejnego terminu rozprawy.
Dziennik Bałtycki TV
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?